Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 149 - targi, podsumoawnie, rowerowe "coś",
piknik


Witajcie,

dziś zrobię małe podsumowanie..
miało być jutro na 150 dzień dietki, ale jutro wyjeżdżam na targi do Poznania
i nie będzie kiedy...
oto pomiary:
  

       
Obecnie   
30.05.2012 
   Początkowo
  03.01.2012
 
 Zmiana


Masa ciała
52,3 kg      61.8 kg   -9,5 kg

Pozostałe wymiary
Pod biustem

75 cm 
81 cm   -6 cm 
Talia
76 cm 88 cm   -12 cm 
Biodra
91 cm 100 cm   -9 cm 
Udo
54 cm 59 cm   -5 cm 
Łydka
33 cm 34 cm   -1 cm

                          Rozmiar                38               42      
                        
Podsumowując...

jestem bardzo szczęśliwa, że pozbyłam się tych kilogramów i centymetrów..
waga, no i mniej w pasie i w biodrach to moje powody do dumy..
ale spokojnie nie zamierzam osiadać na laurach.. walczymy dalej..
 najpierw do równych 52 kg,
a potem jak uda się coś jeszcze to byłoby fantastycznie...
cel końcowy 50 kg i utrzymanie tej wagi... mam nadzieje, że na stałe...



jeśli chodzi to rajd rowerowy to stanęło na tym, że Jura jednak za daleko...
 nie dziwię się jak nie ma się odpowiedniego sprzętu...
więc umówiłyśmy się w Boże Ciało na piknik nad jeziorem..
oczywiście pojedziemy tam na rowerach przed południem i powrót wieczorem... mamy do zrobienia w sumie około 40 km..
tak chyba będzie na początek lepiej.. one nie mają zaprawy, bo ja trochę jeździłam..
 

panna D. wyjeżdża pod koniec czerwca na całe wakacje do GB do pracy..
czyli koleżanka z rolek i nordic 'a nam odpada.. szkoda,
bo na nią zawsze mogę liczyć w temacie aktywności...
będę musiała sama lub z pozostałymi koleżankami, ale  z nimi to różnie...

 (: Miłego dnia Słoneczka :)


  • DreamsComeTruee

    DreamsComeTruee

    30 maja 2012, 11:12

    Pieknie:) moja gratulacje:))))

  • kate3377

    kate3377

    30 maja 2012, 09:25

    Pięknie spadła Ci ta waga, ale to tylko dzięki Twojej silnej woli i wysiłkowi:) Gratulacje:)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    30 maja 2012, 09:04

    Eh tak to już jest z tymi koleżankami, Ja też zaczynałam swoją drogę z kilkoma a po 1,5 miesiąca zostałam już sama hehe. No ale teraz też tylko po mnie widać efekty :) Co do hula hop to potwierdzam że brzuszek się robi bardziej napięty i taki wiesz.. fajny :)

  • agatep

    agatep

    30 maja 2012, 08:41

    jejciuniu! super,super,super! gratuluję!

  • anitka24

    anitka24

    30 maja 2012, 08:32

    bardzo ładny wynik gratuluję :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.