Witajcie..
Już za chwile zakończenie kolejnego weekendu...
jutro nowy dzień... nowy tydzień... nowe wyzwania i nowe słabości..
od jutra trzeba wyznaczyć nowe cele działania,
tak aby pozbyć się nie tylko kg ale i centymetrów szczególnie z tali i ud..
ponieważ jak tylko zrobi się trochę cieplej muszę zacząć rozglądać się za sukienką..
w piątek byliśmy z panem I. w centrum handlowym i kupiliśmy już dla niego garnitur..
bardzo ładny - zgrabnie w nim wygląda...
ale najważniejsze wybrał sobie sam i nie będzie marudził, że coś mu nie gra..
kupiliśmy sobie też kilka ciuszków na przecenach..
usiekam popływać w wannie... ;)
Już za chwile zakończenie kolejnego weekendu...
jutro nowy dzień... nowy tydzień... nowe wyzwania i nowe słabości..
od jutra trzeba wyznaczyć nowe cele działania,
tak aby pozbyć się nie tylko kg ale i centymetrów szczególnie z tali i ud..
ponieważ jak tylko zrobi się trochę cieplej muszę zacząć rozglądać się za sukienką..
w piątek byliśmy z panem I. w centrum handlowym i kupiliśmy już dla niego garnitur..
bardzo ładny - zgrabnie w nim wygląda...
ale najważniejsze wybrał sobie sam i nie będzie marudził, że coś mu nie gra..
kupiliśmy sobie też kilka ciuszków na przecenach..
usiekam popływać w wannie... ;)
coraz.bardziej.piekna
6 lutego 2012, 10:31:)) Zakupy fajna sprawa - tez sie na nie wybieram ale wyprzedaże się kończą :)
emidi
5 lutego 2012, 21:39Oo dzieki :) i co wyszło cos dobrego :D?