Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czuje sie swietnie, ach jak przyjemnie


siedziec sobie w pracy, nikogo nie ma, jest jakis czas na kontemplacje mysli, analizy itd.
Jestem juz po porannym treningu, czyli: 
Zaliczone; 1219 skokow na skakance w ciagu 10 minut, dla mnie to interwal w najczystszej postaci
              -20 minut ogolno-rozwojowej gimnastyki, wlaczajac elementy jogi
              - 8.5 minurt ABS z Mel B
Sniadanko I : platki fittness z jogurtem
II sniadanko : salatka owocowa z : nektarynki, 2 kiwi i jablka
Obiad: rosol z makaronem domowym
Kolacja: jogurt activia z truskawkami, do tego 2 pomarancze
Snack : kiwi, banan
Tak iwec na kompozycje menu narzekac nie moge, jest zdrowo, smacznie i pelnowartosciowo.
Jeszcze tylko 19 dni do naszego wyjazdu na urlop
Zmieniam temat teraz. Doslownie posprzeczalam sie w nocy z mezem i........opuscil sypialnie!
Otoz, moj M wypil sobie wczoraj 3 piwka i tak niemilosiernie chrapal w nocy , ze nie dalam rady oka do 1 szej w nocy zmruzyc, wiec co po chwile kwekalam, zeby przestal chrapac i owszem- pomagalo, na 30 sekund albo i to nie, wiec sie rozwrezszczalam na maxa i pan moj sie wyniosl. Zasnelam blogo jak niemowle. Zero piwkowania dla mojego M. Pozdrawiam Was slonecznie
  • luise

    luise

    16 lipca 2013, 11:05

    a propos wpisu koleżanki Gratiss - mój mąż miał operację p[rtzegrody nosowej kilka lat temu - jakieś 8 po niej na chwilę było lepiej, potem wszystko wróciło, a on od tamtego czasu stracił większość węchu, pewnych zapachów nie czuje zupełnie... a na chrapanie lekarka przepisała mu taki środek co się go psika w gardło i na jakiś czas jest lepiej ;))) pozdrawiam

  • luise

    luise

    16 lipca 2013, 11:01

    ooo była łyżwiarka - uwielbiałam jeździć w dzieciństwie na łyżwach ale już 100 lat tego nie robiłam... dzięki za miłe słowo i wsparcie... mam nadzieję, że dojdę z sobą do ładu i wreszcie zacznę chudnąć, myślę, ze już jestem troszkę na odpowiednich torach - teraz tylko nie odpuszczać ! a tak w ogóle to ja siebie nawet lubię, wiem, że nie jestem taka zła aczkolwiek na pewno mocno niedoskonała hihihi nie ! nie chcę być doskonała przynajmniej nie z wyglądu - chce się dobrze czuć z samą sobą ot tyle wystarczy... Co do chrapania to mam ten problem z mężem i 2 ostatnie noce niestety nad ranem nie mogłam już spać... pyszne to twoje menu, życzę powodzenia i pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.