Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
poniedzialkowo- wtorkowo


Wczorajszy dzien minal juz bezpowrotnie! Nienajgorzej zreszta. Rano, po sniadaniu ogarnal mnie przyplyw czytania, wiec siegnelam po trylogie z Rozlewiska, czyta sie lekko, przyjemnie i szybko, w sam raz na ukojenie samej siebie i nerwow. Dlaczego jestem poddenerwowana- zupelnie nie mam pojecia. A, chyba, ze to zwiazane jest z faktem , ze postanowilismy wynajac mieszkanie, nie wiem czy to dobry pomysl, ale od kilku lat stoi puste, wiec sprobujemy. Musimy tylko odswiezyc, odnowic co nie co i mozna ruszac. Zobaczymy.
Wczoraj zaliczylam bardzo dobry dzien pod wzgledem diety i pod wzgledem cwiczen, zrobilam swoj plan z Giladem czesc pierwsza i druga i Abs z Mel B.  
Dzisiejszy dzien, byl bardzo meczacy, pod wzgledem pogody, piekne slonce, ale dosc porywisty wiatr, rozpoczelismy sezon grillowy wiec dzisiaj w menu pojawila sie grillowana kielbasa i troche innych rzeczy. Oto , zatem co pojawilo sie w moim menu :
I sniadanie: jajecznica z 2 jajek i 2 kromki chcleba
II sniadanie: winogrona
Obiad: kielbaska z grilla, 2 ogorki korniszony i salatka z pomidorow, 1,5 kromki chleba zytniego
Kolacja: gruszka
Zmykam dziewczyny, musze wykapac moja psine i podciac jej kudelki na lapkach i przy ogonie 
Sciskajac kazda z Was z osobna zycze dobrej nocy

  • aischad

    aischad

    23 kwietnia 2013, 21:57

    Gratuluję owocnego otwarcia sezonu ;) A z mieszkaniem to całkiem fajny pomysł, nie dość, że na siebie zarobi, to wam też wpadnie jakiś grosz ;) Pozdrawiam!

  • izkaduch87

    izkaduch87

    23 kwietnia 2013, 21:52

    I wzajemnie dobrej nocy :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.