Mam jednak nieodparte wrazenie , ze moj M cos szykuje po cichu, a ja nie cierpie niespodzianek!!!
Teraz troche z innej beczki. Jutro mam wazenie i mierzenie i wiem z autopsjii, ze zlosliwie pokaze mi co najmniej 2,5 kg wiecej. Czuje sie jak zbiornik retencyjny, zwlaszcza , ze jestem przed @ ( doslownie na dniach) i trzymam wode! Nie cierpie tego.
Chcialabym ze by moja uparta jak osiol waga , wreszcie sie nade mna zlitowala i pokazala mi nizsza wage, a najlepiej taka ponizej 70 kg ( na chwile obecna marzenie), bylabym w siodmym niebie. W tym tygodniu stosuje sie do diety w 85 %, zereszta do treningow tez, a nawet dodaje od siebie w te dni , w ktore nie mam zaplanowanego cwiczenia, wiec powinnam sie spodziewac nie wiem jak wielkiego spadku, prawda? Zobaczymy jutro.
I sniadanie : jajecznica z dwoch jaj na masle z pietruszka i 2 kromkami chleba zytniego
II sniadanie: 2 kromki z salata , gotowana szynka i pomidorem
Snacki na caly dzien: 100 gr. winogrona, jablko, 2 pomarancze, kiwi i banan
Obiad: 1 duzy ziemniak, piers z kurczaka w ciescie i surowka warzywna
Kolacja : jogobella z truskawkami
Po pracy zamierzam isc na spacer z Karmel, zrobic zaplanowany na dzis trening i moze chociaz ABS z Mel B
Zycze Wam wspanialego dnia. Pozdrawiam:)
elizabeth3777
15 lutego 2013, 19:44nic, bo wiedzial, ze musialabym sie targnac na jego zycie. Nie obchodze tego swieta, a niespodzianek nie lubie, ale ciesze sie ze wszystkimi zakochanymi , bo milosc to milosc
pietruszka1
15 lutego 2013, 18:34i jak tam Walentynki, co tam Twój M przygotował?
Tallulah.Bell
15 lutego 2013, 07:58Dlatego przed okresem się nie ważę bo mnie to tylko w ponury nastrój wpędza.
wyoshire
14 lutego 2013, 15:06dokladnie przed@ jest strasznie no ale niestety trzeba to przetrwać:-) powodzenia :-)