Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
w pocie czola


witam Was wszystkie po krotszej przerwie. W pocie czola zasuwam w pracy jak maly robocik( nadgodziny!) i nie tylko w pracy. Staram sie trzymac kontrole nad tym co jem, jak cwicze. Staram sie rowniez sluchac bardzo uaznie mojego ciala, i tak: w zeszly poniedzialek musialm sie znow stawic w szpitalu( jestem gosciem w laboratoriach co dwa tygodnie), poniewaz moje badania krwi nie wyszly jak trzeba, wiec podwoili natychmiast dawke sterydow i chemii i czekamy. Najsmieszniejsze jest to, ze chemia potrzebuje okolo miesiaca czasu, zeby dac pierwsze oznaki poprawy. Wiec czekam, a ze przypadac to bedzie na czas urlopu- to zapowiada sie naprawde niezla jazda. I szczerze mowiac to nie wiem czego mam oczekiwac?!?!

NIe cwiczylam ani w czwartek ani w piatek, dlatego tez taki mialam zapal do wczorajszego aerobiku, dzisiaj po pracy zamierzam isc najpierw na spacer a potem poszalec wiginajac sie, poki cialo mi na to pozwala, jak to pan doktor powiedzial: ma pani wyciskac kazdy dobry, pod wzgledem samopoczucia, dzien jak cytryne, trzeba tylko uwazac na pestki

Po raz kolejny usmialam sie z jego rewelacji, bo to akurat wiem od samego poczatku choroby. Ale bylo smiesznie.

Odliczamy dni do urlopu, bilety na promy zostaly zakupione, wiec tylko ulozyc trasy, rozplanowac logistycznie wszystko i ruszamy..... Dobukowalismy jeszcze trzy dni ale juz w innym hotelu, wiec zapowiada sie spoko wyjazd!

Poza tym moim i meza marzeniem jest super wypasiony Camper, to daloby dopiero mozliwosci.....pomarzyc- ludzka rzecz ( dobrze, ze od marzen nie ma podatkow, dopiero by ze mnie zdarli....)

Trzymajcie sie cieplutko moje Drogie Dziewczyny, sciskam Was wakacyjno- urlopowo- serdecznie.

  • asimil

    asimil

    22 lipca 2012, 16:23

    Camper fajna rzecz, ale my wolimy motocykl. Też codziennie w innym miejscu, ale bagaż mniejszy. Uwielbiam trenować.

  • violkalive

    violkalive

    22 lipca 2012, 16:00

    duzo zdrowia i marz jak najwiecej bo to daje duzo radosci jak sie spelniaja;)))

  • luise

    luise

    22 lipca 2012, 13:48

    witaj, miło cię widzieć hihi... fajnie, że tak optymistycznie u ciebie w pamiętniku, aż się nie chce go opuszczać, życzę zdrówka i dobrej zabawy podczas urlopu i wyciskaj tą cytrynkę ile się da hihi... dobre porównanie, każdy powinien tak robić...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.