wlasnie skonczylam serie z Melania, chyba juz moj organizm sie przyzwyczail. Nadal uwazam ze sa to efektowne i dajace efekty cwiczenia.
dietkowo niezle
sniadanie: jogurt z alpen muesli
II sniadanie: bulka pelnoziarnista z dynia
lunch : truskawki, maliny i jagody z kefirem
obiad : piers z kurczaka, 50 gramow ziemniakow i surowka z kiszonej kapusty z marchewka, sola, pieprzem i oliwa z oliwek (pycha i bardzo dietetyczna)
kolacja : arbuz
teraz do kapieli, poczytac ksiazke i do spania bo jutro do pracy
P.S. odebralam dzis bilety na koncert ROXETTE dla siebie i meza
....listen to your heart, when it's calling for you.........
BetyF
23 czerwca 2012, 15:35Przy odchudzniu trzeba ćwiczyć, bez tego ani rusz. Sylwetka wygląda o niebo lepiej.Pozdrawiam.
BetyF
23 czerwca 2012, 15:34Przy odchudzniu trzeba ćwiczyć, bez tego ani rusz. Sylwetka wygląda o niebo lepiej.
pistacjowata
22 czerwca 2012, 22:58chyba też poszukam tej Mel, skoro każdy ją chwali. do tej pory ćwiczyłam z cudowną Chodakowską i z przypadkowymi filmikami na youtube. no i rowerek
dariame16
22 czerwca 2012, 22:44Też ćwiczę z Mel B i uważam że jest świetna! Powodzenia w dalszym odchudzaniu :)))