...dziś rozpoczęłam urlop i dietkę na całego. Będzie mi dużo łatwiej na wolnym, gdyż pracuję w kuchni i niestety jest tyle pokus, że ja nie zawsze sobie z tym daję radę. <?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />
Gdy rozpocznę dietę chociaż przez 3 tygodnie zupełnie bez dojadania między posiłkami, to potem będzie już tylko lepiej.
Rozpoczynam od wagi 80,50 kg bardzo dużo.
Będę opisywać Wam jak mi idzie. Muszę schudnąć chociaż 15 kg.
85,50 kg ważyłam 80,50 kg tyle ważę 65 kg tyle pragnę ważyć
Chodzenie idzie mi super i myślałam, że waga spadnie. A tu niemiła niespodzianka i waga w góre. Dzisiaj dieta poszła rewelacyjnie. Nareszcie nic nie podjadałam.
Już tak mało brakuje do 300000.
Pozdrawiam
eliza61
baclerewa
29 września 2010, 05:10To motywowanie siebie nawzajem jest bardzo ważne, gdyż w życiu codziennym ciężko jest się komuś zwierzać ze swych problemów z odchudzaniem i uzyskać wsparcie. A tu wszystkie jesteśmy połączone tym samym marzeniem i celem :). I tego co robisz nie nazywaj dietą, ale zmianą sposobu odżywiania na lepsze, tym sposobem oszukamy swój mózg i nie będzie to dla nas takie wyrzeczenie jak słowo "dieta". Życzę super urlopu z dużą dawką motywacji i sukcesami. Elizko, trzymaj się i liczę na Twoje sukcesy, gdyż będą one również dla mnie motywujące. Pa. Ewa
uleczka44
27 września 2010, 19:34jestem pewna, że uda Ci się i jabłuszko przesunie sie w prawą stronę. Może nawet o 2 kg. ?!! Tylko bądź stanowcza i nie podjadaj.
filipinka1
27 września 2010, 17:38no to życzę powodzenia, będę Ci kibicować :)) pozdrawiam
baclerewa
27 września 2010, 16:22z takim nastawieniem do urlopu, to Ty daleko zajdziesz :). Gratuluję motywacji. Życzę dużo odpoczynku, ruchu, spadku wagi i wzrostu samopoczucia. Już i tak ładnie Ci poszło, aby tylko do przodu. Pozdrawiam. Ewa