…dieta idzie mi bardzo, ale to bardzo słabo. Wprawdzie ja się nie załamuję, <?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />
Czekam już na 26 września bo rozpoczynam urlop i dopiero na spokojnie zajmę sie odchudzaniem. W pracy były bardzo ciężkie czasy. Teraz nie zajadałam sie słodyczami to próbowałam dżemy, miody itp. Oczywiście waga wzrosła, a ja głupia myślałam, że będzie lepiej. To była moja wielka głupota.
Jeżeli chodzi o chodzenie z krokomierzem to jest dobrze. W tym miesiącu mam przejść 300 000 kroków a ja przeszłam na dzisiejszy dzień już 260 477. Zostało mi jeszcze 7 dni na wykonanie planu na ten miesiąc.Myślę, że mi się uda.
Pozdrawiam bardzo gorąco. Wszystkie Vitalijki i gosci.
eliza61
uleczka44
24 września 2010, 21:40Bardzo ładnie chodzisz i masz znakomite wyniki. Jeśli spacery traktuje się serio, i np. zamiast ćwiczeń, to krokomierz bardzo się przydaje. To dobry ruch calego ciała i w dodatku na świeżym powietrzu. Na urlopie odpoczniesz, opanujesz pokusy i wrócisz z niższą wagą. Dobrej pogody i długich spacerów.
good.day.my.fat.angel
24 września 2010, 21:10nie ma rady, cos slodkiego tez trzeba od czasu do czasu zjesc, bo mozna oszalec!