…dzisiaj był bardzo ciężki dień w pracy. Musiałam upiec dwa ciasta. No gdy spróbowałam czy w smaku jest dobre – nie wytrzymałam i musiałam francuskie z brzoskwiniami zjeść.
W prawdzie było bardzo malutkie 40g. Ale sam fakt. To jest okropne , bo gdybym nie musiała spróbować to nie jadła bym a tak organizm poczół no i poszło. Drugie było kruche ze śliwkami.
Ale tego już nie jadłam. A wogóle to mam poczucie winy, jest mi ciężko, że nie potrafiłam się powtrzymać.
<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />
Co się tyczy kroczków to idzie całkiem dobrze. Może uda mi się zrobić więcej niż zaplanowałam.
Pozdrawiam
Ewa
ewkab67
15 września 2010, 15:30Każdy ma poczucie winy gdy ulegnie pokusie, na pewno było dobre, bo wygląda bardzo apetycznie. Jeden grzeszek w tygodniu to nic wielkiego, oby nie było ich więcej :) Nie ma chyba nic gorszego niż praca przy robieniu jedzenia, trzeba mieć bardzooo silną wolę aby oprzeć się pokusie podjadania.Pozdrawiam
ewkab67
15 września 2010, 15:30Każdy ma poczucie winy gdy ulegnie pokusie, na pewno było dobre, bo wygląda bardzo apetycznie. Jeden grzeszek w tygodniu to nic wielkiego, oby nie było ich więcej :) Nie ma chyba nic gorszego niż praca przy robieniu jedzenia, trzeba mieć bardzooo silną wolę aby oprzeć się pokusie podjadania.Pozdrawiam
istoria
15 września 2010, 13:27a kruche ze śliwkami poczułam na podniebieniu tak wirtualnie, ale wyraźnie :) Serdeczności
MamciaEdycia
10 września 2010, 16:38Już od samego patrzenia ślinka cieknie.....kap....kap....kap..... chyba założę śliniak ;-))No domyślam sie, że przy takiej pracy nie jest łatwo, ale chcieć to móc!!!teoretycznie, ale dasz radę, ostatecznie inne Vitalijki, w tym ja po co są?Żeby wspierać!!moje wsparcie masz!!!!
uleczka44
8 września 2010, 09:13Z cukrem jest tak jak z innymi używkami, uzależnia. Nie zdajemy sobie z tego sprawy, bagatelizujemy, bo to ani papierosy, ani alkohol, ani inne używki. A jednak i z tym nałogiem trzeba walczyć. Cukier to puste kalorie i robi wiele złego w organiźmie. Walcząc z nadwagą, trzeba niestety maksymalnie ograniczać cukier.
sylwia26564
8 września 2010, 06:42Ja też jak już spróbuje coś słodkiego to umiaru nie mam. Dlatego też nawet jak mi ktoś podsuwa słodkości pod nos bronie się rękami i nogami zawsze mówiąc, że nie bo na jednym się nie skończy...Ale to tak tylko w domu bo u kogoś znajomego to głupio odmówić jak częstują.