Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
takie tam


Dzisiejsza waga nie różni się od wczorajszej a to za sprawą (pizza) i babeczek. Nie, nie miałam żadnego napadu, po prostu zjadłam, bo były ( ot silna wola :) Pocieszający jest fakt, że wdusiłam w siebie tylko dwa kawałki pizzy i myślałam, że pęknę. 

O taką figurę walczę ( oczywiście biust nie do osiągnięcia, ale to dobrze:D )

  • Magduch2014

    Magduch2014

    31 lipca 2014, 16:21

    Za mna chodzi pizza ale może na weekend zaszaleje:D ;)

  • xblackfield

    xblackfield

    31 lipca 2014, 11:07

    Ja pewnie zjadłabym całą pizzę i byłoby mi mało! :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.