Wczoraj bylam na zumbie- poprostu bosko:)"Wybawilam sie a do tego odstresowalam ( czego mi ostatnio naprawde potrzeba) i spalilam troche kalorii...ale dzis rano..............................................................................................................................................................................................
..............no coz juz nie bylo tak bosko;)...Pierwsze oznaki zakwasow- nie moglam wstac z lozka!
W pracy ruszalam sie jakbym byla kobieta w 12 mcu ciazy;)
Nie moglam normalnie rowno stanac.....wszystkie miesnie mnie bolaly...na udkach na brzuchu- boczki, pupa, ramiona- doslownie wszystko - dalam sobie niezly wycisk.......no ale co tam - juz wczoraj zapisalam sie na kolejna zumbe na nastepny dzien- czyli na dzis( jeszcze kobitka ktora prowadzi zumbe zmotywowala mnie mocno i powiedziala ze zeby sie nie przeciazac mocno i nie robic tak wszystkiego od razu na maxa- ale zeby przyjsc juz jutro-zeby zachowac sobie systematyke- wiec sie zapisalam)
Dzis myslalam ze odwolam zumbe- ale zawzielam sie w sobie i poszlam...powiem szczerze nie bylo tak najgorzej;)NAPEWNO NIE GORZEJ NIZ MYSLALAM ZE BEDZIE;)
...ale to bylo zaraz po zumbie.Wprawdzie na tej dzisiejszej folgowalam sobie czasami- zeby sie od razu zbytnio nie nadwyrezyc- ale teraz czuje ze moje miesnie ud- poprostu pulsujaaaaaaaaaa....
Czy jesli zdarzy wam sie naprawde spory bol miesni po cwiczeniach- to uzywacie jakichs masci?A moze macie jakies inne sposoby?Slyszalam ze piwo jest dobre na takie bole- ale po pierwsze to nie jest na sto procent sprawdzone- a po drugie nie pije piwa...wiec odpada....;0slyszalam tez ze rodzynki dobrze przegryzc na zakwasy...no ale to tylko takie zaslyszane sposoby- i nie wiem czy do konca sprawdzonme...Macie moze sposoby na zakwasy - ktore mozecie polecic?;)dziekuje i dobracoc;) zycze fajnego wekendu i pieknej pogody- to moze nas zmobilizuje zeby wyjsc z domu- zieszyc sie otaczajaco nas przyroda i przy okazji spalic zbedne kalorie...Calusy dla wszystkich:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
marii1955
22 marca 2013, 21:09Trochę za pózno przeczytałam Twój wpis ... ja swego czasu stosowałam gorącą kąpiel . Jak dłuuugo nie ćwiczymy to tak reagują nasze mięśnie , ale myślę , że jest już dobrze . Ściskam mocno :)))
slloneczko90
22 marca 2013, 15:04Eluniu moje najlepsze gratulacje z spadku wagi !!! ;**
Elcia198111
16 marca 2013, 20:42Juz powoli jest lepiej...tylko troche sie martwie- bo ta lydka co mialam w niej zakrzep spuchla mi troche...
BETINA1980
16 marca 2013, 16:30Miłej soboty i leniwej niedzieli życzę buziaki uwielbiam zumbę
Elcia198111
16 marca 2013, 11:34Dziekuje za odpowiedz.Ja ogolnie ten bol tez lubie- chodzi jednak o to - ze tym razem bol jest naprawde silny....dlatego pytalam o rade.Ale poczytalam troche w internecie tez no i kazdy radzi przeczekac , rzeczywiscie piwo tyez jest polecane, no i masci przeciwbolowe.... Wlasnie wczoraj w nocy zastosowalam masci naproxen emo na uda i hirudoid na lydki( hirudoid dlatgeo ze mialam niedawno zakrzep i nie bylam pewna czy nakladac na lydki naproxen) no i pomoglo.dzisiaj jest lepiej...ale stwierdzilam ze narazie wstrzymam sie z 2 zumbami dzien po dniu....mysle ze jeden dzien odstepu pomiedzy....A swoja droga- kurcze chyba zaczynam sie starzec- 10 lat temu cwiczylam codziennie 6 dni w tygodniu i nie bolalo az tak bardzo.....
Adriana82
16 marca 2013, 10:04Zakwasy to tak naprawdę nie zakwasy, tylko opóźniona bolesność mięśni powstająca najprawdopodobniej na skutek mikrourazów tkanki mięśniowej podczas ćwiczeń. Rodzynki nie pomogą, trzeba przeczekać zachowując najlepiej ruch na mniej intensywnym poziomie. Ponoć sauna i masaże pomagają. Ja tam osobiście uwielbiam ten ból, szczególnie po treningu nóg :D