Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sila blonnika ...

Ach i dziekuje bardzo za kciuki - przydadza sie NAPEWNO!;)

Marii nie zrozumie mnie zle,Ja sie nie wykrecam.Chodzi mi tylko o rzetelna informacje od Pani dietetyk.Nie wiem ale skoro- pisze do Pani dietetyk ze najwazniejsze dla mnie jest brak monotonnosci w diecie i prosze o odpowiednia diete- a potem dostaje 5 bananow w ciagu dnia , albo raz mialam tez dzien ze sa trzy owsianki na 5 posilkow- no to chyba jest cos nie tak....a napewno nazwalabym to monotonnoscia....No wlasnie i jakbym chciala uzywac opcji "zamien"- to juz sama bym sobie ulozyla diete...Oczywiscie jest na necie multum opcji- i jesli chcialabaym sleczec nad tym i ukladac sobie sama- to bym tak zrobila...Ale ja chcialam "zawierzyc" specjalistom- dlatego wykupilam diete- i jasno okreslilam o co mi chodzi...A nastepna sprawa- pomiary robie zawsze co piatek i wpisuje wszystko na czas- no i wlasnie w ciagu dwoch miesiecy mialam tak- ze 2 razy dieta byla opozniona o kilka dni- bo- jak napisala mi pani dietetyk- nie zrobilam pomoarow na czas...Wiec napisalam maila zeby poinforwac-ZE POMIARY BYLY N ACZAS-a wtedy Pani dietetyk odpisala ze przeprasza-ale sie pomylila-i przez jej pomylke nie mialam planu diety przez kilka dni.Oczywiscie to nie koniec swiata...i oczywiscie wzielam sobie kilka dni diety z wczesniejszych planow- no ale uwazam ze to nie fair jesli wykupuje diete i cos takiego sie dzieje.Poprostu chce zobaczyc czy inni tez tak mieli- czy u mnie tylko sa takie przypadki.I w sumie chce tez zaczarpnac opinii na temat sily blonnika- tylko tyle.Napewno nie zostawie diety i nie bede sie wykrecala poniewaz chce i musze schudnac nie ma wyjscia ...;)