Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...apropo RYB


Witam wszystkich;)Dzien dobryyyyyyyy;)

Dziekuje wszystkim ktorzy mi kibicuja ;)Mam jedna taka vitalke ktora szczegolnie przemowila mi do rozumu- ale o Tym napisze pozniej;)

Teraz mala refleksja na temat ryb...

Otoz ostatnio ogladalam zdjecia ktore kilka dni temu zrobil mi moj maz.Az mnie zatkalo.Wiedz\ialam ze jest zle, ale udawalam-nie chcialam widziec ze az tak zle....Zobaczylam siebie z perspektywy mojego meza....szok.Biedny ten moj maz...miec takiego W I E L O R Y B A przy sobie....

niedlugo bedzie mial fajna zonke- ja Wam to mowie;)

Milego dnia;)

  • anikah

    anikah

    28 września 2012, 16:38

    oj wiem jak to zdjęcia mogą otworzyć oczy, ja dlatego pstrykam sobie takie w bieliźnie żeby po 1 mieć porównanie ile chudnę a po 2 żeby nie stracić motywacji, jak mam gorszy dzień to odpalam na kompie moje foty i już mam energię do dalszego dietkowania ;)

  • Elcia198111

    Elcia198111

    28 września 2012, 12:31

    Wiem Okruszku ze wieloryb to nie ryba-tylko ssak ;)- napisalam to przewrotnie-zeby zwrocic uwage czytajacych;)No i chyba mi sie udalo ;)Milego dnia;)

  • Okruszek83

    Okruszek83

    28 września 2012, 11:45

    :) Ja też ostatnio przeglądnęłam fotki z 105 kilo... masakra jakaś... idę czytać Twój pamiętniczek. Dzięki za zaproszenie :) ...a w ogóle to wieloryb to nie ryba, hihi :):) ;)

  • jogobella1991

    jogobella1991

    28 września 2012, 11:37

    Nie martw się, ja mam tak samo, wstydzę się jak patrze na swoje zdjęcia, ale cóż za coś muszą kochać te nasze chłopy swoje wieloryby :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.