Rano był uśmiech bo waga pokazała 80,9 kg. Nie wiem czy taki chwilowy kaprys czy zostanie na dłużej. Nie powiem żebym się solidnie przykładała ale obżarstwa też nie uskuteczniam.
W tym tygodniu jest w Skierniewicach Święto kwiatów, owoców i warzyw. Po obiedzie wybrałyśmy się z sąsiadką, tak aby połazić, bez konkretnych planów. Pogoda kiepska bo siąpiło cały czas. Bez parasola głowa jak u zmokłej kury a z parasolem w tłumie niewygodnie. Ludzi jednak było sporo. Mam wrażenie, że z roku na rok ubywa straganów z roślinkami a przybywa tych gastronomiczno-śmieciowych. Obie z sąsiadką jesteśmy "kwiatolubne"więc w zasadzie, poza cenami, nic nas nie zaskoczyło. Przedreptałyśmy ze 3 km i tyle. Ja nabyłam jeżynę bezkolcową, tulipanki botaniczne i 15 krokusów(różnych). Lubię gdy wiosną wyłażą z trawnika. I zgodnie z życzeniem siostry duży koszyk (np na grzyby których nie ma) za całe 65 zł. Sąsiadka poszalała bardziej. Nie trafiłam na stragan z winogronami a zawsze były. Fotek w zasadzie nie robiłam bo z zajętymi rękami nie wygodnie.
mania131949
11 września 2022, 07:50Piękne fotki. Aż się buzia śmieje. Z moją wagą podobnie. wczoraj pokazała zaskakujący spadek, dziś już trochę więcej, ale w ogólnym rozrachunku mniej. :-))). A grzyby są, ale w Beskidach. :-))))
Marynia1958
11 września 2022, 06:58Chętnie bym tam z Tobą polazila 😄
Julka19602
11 września 2022, 06:45Piękne kompozycje darów jesieni i efekt ludzkiej ciężkiej pracy. Fajnie że jesteś zadowolona że spadku wagi to motywuje do dalszych działań. Pozdrawiam i gratuluję.:)))
PACZEK100
10 września 2022, 21:55Gratuluję spadku!
sarunia66
10 września 2022, 21:39Jakie piękne kompozycje :)) jesień na to do siebie że nas obdarza kolorem warzyw i owoców .Gratuluję spadku wagi i oby takich uśmiechów było więcej :))