nawet nie wiecie jak się cieszę że ten tydzień sie kończy..
początek miałam do dupy bo miałam do czynienia z takim palantem w pracy że nigdy takiego nie spotkałam...ale już sobie odpuściłam i nie chcę tego rozpamiętywać !
...debili po prostu nie brakuje na tym świecie
A tak to weekend zapowiada się bardzo ale to bardzo aktywnie...
1 ) W piątek wieczorem mamy wyjść z mojego T. kuzynka na imprezę ( po pracy oczywiscie Killer+ Skalpel)2 ) W sobote rano mamy mieć kulig z dziewczynami z fitnessu ( wogóle to już miałysmy integrację przy piwku w restauracji ... super było :) a teraz jedna z fitnessek jest właścicielka stadniny i zaproponowała integracje właśnie w takiej śnieżnej formie ) z ognichem i grochówką :) ( z rana oczywiasta Killer+Skalpel a jak nie uda mi się z rana to przed wyjazdem do Gdańska)
3) sobota wieczór wyruszamy do Gdańska na imprezkę ur. 30
4) niedziela powrót ... no i oczywiście grzechem by było nie odwiedzić IKEI w Gdańsku jak sie juz jest w 3-miescie ...a potem THE odpoczynek a wieczorkiem Killer+ Skalpel i może Mel B
...i zaś poniedziałek
Ale tak na marginesie to nie odpuszczam z ćwiczeniami ....wczoraj
W STANDARDZIE
Killler
+
Skalpek
+
trening z gwiazdami tym razem z Beatą Sadowską
POWER !
A DZISIAJ WSTAŁAM O 5:30 BO MÓJ PIES NIE DAWAŁ MI SPAĆ DŻIZASSS !!! (obudził go mój T. bo wyjeżdżał wczesniej o 5 na szkolenie)ale za to ugotowałam sobie zupę hehe tylko muszę kupic buraczki i zaprawic i po pracy będę miała barszcz ukraiński :)
na taki mróz ciepła zupka ~~mmmmm~~
aha DZIEWOCZKI
ZAMIERZAM ZROBIC SOBIE ZDJĘCIE ABY MNIEJ WIĘCEJ POKAZAC WAM JAK WYGLĄDAM PO ĆWICZENIACH I POTEM JESZCZE ABY MIEC PORÓWNANIE TYLKO JAKOS SIE BOJĘ KRYTYKI ...
ALE W SUMIE CO TAM ...
ZROBIE...
TYLKO NIE WIEM KIEDY :)
OBIECUJE ŻE DO KOŃCA MIESIĄCA
SIĘ WAM UKAŻĘ
PROMIIIISSS!!!
Killler
+
Skalpek
+
trening z gwiazdami tym razem z Beatą Sadowską
POWER !
A DZISIAJ WSTAŁAM O 5:30 BO MÓJ PIES NIE DAWAŁ MI SPAĆ DŻIZASSS !!! (obudził go mój T. bo wyjeżdżał wczesniej o 5 na szkolenie)ale za to ugotowałam sobie zupę hehe tylko muszę kupic buraczki i zaprawic i po pracy będę miała barszcz ukraiński :)
na taki mróz ciepła zupka ~~mmmmm~~
aha DZIEWOCZKI
ZAMIERZAM ZROBIC SOBIE ZDJĘCIE ABY MNIEJ WIĘCEJ POKAZAC WAM JAK WYGLĄDAM PO ĆWICZENIACH I POTEM JESZCZE ABY MIEC PORÓWNANIE TYLKO JAKOS SIE BOJĘ KRYTYKI ...
ALE W SUMIE CO TAM ...
ZROBIE...
TYLKO NIE WIEM KIEDY :)
OBIECUJE ŻE DO KOŃCA MIESIĄCA
SIĘ WAM UKAŻĘ
PROMIIIISSS!!!
roogirl
2 lutego 2013, 02:30Dzięki za wpis! Nom znowu weekend, nie cierpię ich :) Baw się dobrze na kuligu i imprezie.
roogirl
18 stycznia 2013, 01:07Masz rację lepiej nie rozpamiętywać przykrych rzeczy, lepiej się skupić na sobie. A zestaw pierwszy jest z hmu, drugi i trzeci z mohito. Pozdrawiam i dzięki za wpis.
malinkapoziomka
17 stycznia 2013, 11:39feee, ta focia, ani sweet ani sexi! dobry demot! a dla mnie ten czwartek to pracowy piątek, bo jutro mam urlop. No to trzymaj sie ciepło na ciepłym barszczyku, życzę aby smakowity wyszedł. ja jarzynową sobie zafunduję. Pzdr!
MllaGrubaskaa
17 stycznia 2013, 10:125:30 toż to środek dnia prawie :))) Fajny weekend Ci się szykuje :))
kaja1617
17 stycznia 2013, 10:05Wiem co czujesz bo mnie tez pies budzi ;( Eh! Życzę wytrwałości przy ćwiczeniach ;) ja tez ćwicze z Ewa ;)