Nie wiem czy to nie zaczeło się już wczoraj :/
A było to tak: jeszcze jak P był wpracy znalazłam ogłoszenie że ktoś chce kupi taką rzecz która my mamy na sprzedaż więc dogadałam się z facetem ze jak P. przyjdzie to wyśle zdjęcia i dogadają się co do ceny. P. przychodzi z pracy oczywiście zmęczony i że on teraz odpoczywa i nie ma czasu na robienie jakiś zdjęc i ze jak facet zechce to poczeka, powiedziałam mu tylko ze on by tylko czekał na gotowe, ze chciałby miec kase nic nie robią on mi na to ze on ma więcej na głowie niż tylko prace bo i prace dyplomowa ma pisac (a od 2 tygodni sprzata sobie w warsztaciku zeby mógł wykonac ten projekt do tej pracy) to mu powiedziałam ze niech sobie wyobrazi ale ja tez mam wiecej bo cały dom (gotowanie sprzatanie pranie prace i szkołe ) tylko nie narzekam i robie co mam robic nawet jak mnie plecy bola (wczoraj mnie bolały) i poszłam ten się wkurzył i poszedł te zdj robi a potem oczywiście poszedł spac na jakies 2 h a ja pojechałam na rower.
Wróciłam zrobiłam kolacje i było super pozłam spac po 22 i mówie mu zeby nie szedł pozniej jak o 12 bo znowu nie wstanie o 5. Pies w nocy troche chałasował więc P od rana na mnie się darł, aż wkońu wyszedł ale się wrócił z hukiem gdzie są jakieś klucze to się wkurzyłam wstałam i tez podniesionym głosem mówie a skąd mam wiedzie nie jeżdze tym samochodem (prawda taka ze jak klucze odwieszam zawsze w jedno miejsce a on zostawie je codziennie gdzie indziej) a on do mnie WEZ SIE ZAMKNIJ.
Mysle sobie ok, ja sie nie odedzwe do ciebie teraz wcale, rób sobie co chcesz, wróce z pracy ogarne domek szczególnie kuchnie i spadam jesli pogoda dopisze a ty siedz sobe sam.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
fitnessmania
19 września 2013, 16:40Znalazlam w necie artykul o tabletkach na odchudzanie, wpisz sobie w google - nadwaga to juz mnie nie dotyczy - myslisz ze to zadziala?
lecter1
27 lipca 2013, 00:54i dobrze:)
Aguilerra
24 lipca 2013, 09:14i dobrze, muchy w nosie mu przejdą :)