Hej Kochane!
Witam Was po małej przerwie, małym załamaniu, wielkich przemyśleniach i z nowymi siłami! Ostatnie dni były ciężkie, nie ćwiczyłam, dużo jadłam, ale mimo wszystko nie jest źle. Waga w końcu spadła, dziś rano zobaczyłam 60.3! Gorzej z cm, ale wracam do pracy. Nabrałam dystansu i od dziś zaczynam na nowo :)
O jedzeniu nawet nie piszę, wiadomo święta, jestem człowiekiem, mam słabości i dziś uległam sernikowi i jeszcze innemu ciachu. Biję się w pierś i żyję dalej!
O jedzeniu nawet nie piszę, wiadomo święta, jestem człowiekiem, mam słabości i dziś uległam sernikowi i jeszcze innemu ciachu. Biję się w pierś i żyję dalej!
Mamy kwiecień i chcę żeby to był dla mnie moment przełomowy! Nie wierzę już z Ewe do tego zaczęła mnie nudzić więc od dziś zaczynam Jillian Michaels. Mam 3 płytki z magazynu Vita i właśnie skończyłam 1 trening z 1 tygodnia programu "Ripped in 30". Jestem spocona, ale niesamowicie szczęśliwa! Znów nabrałam wiary w siebie i moje możliwości.
A co jeśli wiosny nie ma, bo może czeka właśnie na nasze piękne sylwetki?
JA NIE ZAMIERZAM JEJ ZAWIEŚĆ I BIORĘ SIĘ ZA SIEBIE! <3 WIERZĘ W SIEBIE W NAS I REALIZUJE MOJE MARZENIA! OD TERAZ! <3
JA NIE ZAMIERZAM JEJ ZAWIEŚĆ I BIORĘ SIĘ ZA SIEBIE! <3 WIERZĘ W SIEBIE W NAS I REALIZUJE MOJE MARZENIA! OD TERAZ! <3
Kończę Kociaki, lecę może jeszcze trochę poćwiczyć i dopracuję mój plan na kwiecień. Miłego odpoczynku! :*
PS. Walczę o taki brzuch:
PS. Walczę o taki brzuch:
aannxx
2 kwietnia 2013, 18:28Zazdroszczę powrotu i siły do działania
trrruskawki
1 kwietnia 2013, 23:42O jaki brzusio ;) walczymy walczymy;D Trzymam kciuki;*
mrnmlka
1 kwietnia 2013, 22:54Cieszę się, że wracasz do "żywych" ;D Na szczęście już po świętach i jedzenia coraz mniej ;) Trzymam kciuki, bo kto da radę jak nie my? ;D :*