...troszkę mnie tu nie było, niby nie schudłam, ale troszkę z brzuszka straciłam. Postanowiłam zabrać się do wszystkiego małymi kroczkami... Póki co wyeliminowałam z menu moje ukochane białe pieczywo, słodkie rogaliki, ziemniaki i makarony... SlodycZe, orzeszki i to bez czego całe życie żyć nie mogłam.. Chipsy... To i tak jak dla mnie dużo na początek;))) ... Jeśli chodzi o aktywność tu za wiele się pochwalić nie mogę... Jedynie wczoraj przebiegłym dystans 5 km... Zmachalam sie jak mało kiedy ale ostatecznie nie poddałam.. Wiec jestem z siebie dumna... Zaczęłam pic więcej zielonej i czerwonej herbatki, spożywam błonnik... O dziwo nie miewam już bólów brzucha jak kiedyś... Teraz stawaiam więcej na owoce i warzywa;))) brzmi ładnie..ale grzeszków ile tez zdarzają.... Nie chce sie zniechecac....
Dziś zjadłam... Szklankę jogurtu truskawkowego, graperfruita, mandarynek, 2 tilapie pieczone w rękawie, do tego troszkę zielonej fasolki, i rybka z puszki... ;)))
.. W tym roku oCzywiscie chce jechać na wakacje, stawiam ponownie na Hiszpanie, cudowny i piękny kraj, tym razem znane z pamiętników z wakacji lloret De mar, ... Fajny hotel, blisko dyskoteki, plaża, ... Poza tym w końcu kupiłam wymarzona lustrzankę nikona, tablet Apple i samochód;))) uff troszkę tego jest,a. Co u was;)?
Wiyue
24 stycznia 2014, 18:34Ej, zabierz mnie w walizce to tej Hiszpanii!
Dzastinka2014
20 stycznia 2014, 19:22Dziękuje za porady:)))
butterflyyyyy
20 stycznia 2014, 17:32zimniaki to nie grzech no chyba, ze z sosem :) orzechy to zrodlo dobrych tluszczy no chyba, ze solone :) a i makaron dobry kiedy jest ryzowy lub pelnoziarnisty :)
grubasek266
20 stycznia 2014, 17:30Jak lubisz herbaty to polecam również koper włoski :)