Przez 3 miesiące to była sielanka, jedna mała sprzeczka, ale dało radę to naprawić... wczoraj... miało być dobrze... przyjechał po mnie... byłam pewna, że spędzimy ciekawy wieczór, no bo.. skoro jutro wyjezdźam ... to ... no właśnie... to były moje wyobrażenia... spędzaliśmy niby mało czasu ze sobą, ale godzinami wisieliśmy na telefonach. kiedy przyjezdżam- zawsze jechałam do niego... więc co poszło nie tak... proszę powiedzcie jak to widzicie...
przyjechaliśmy, szybka pizza i on poszedł spać- rozumiem to dobrze, bo był zmęczony po pracy, ale o 16 jak sie położyl to po 22.30 chciałam go obudzić bo się totalnie nudziłam..no i obudził się przed 24... nie odzywając się w ogóle do mnie... kiedy spytalam czy ze mna pogada wburzyl sie ze mam glupie akcje i nie ma ochoty ze mna rozmawiac bo film ogladal... rano odwiozl mnie bez slowa na przystanek... teraz tez nie pisze... kiedy zadzwonilam , powiedzial ze nie zniesie takiego zachowania ... ze sobie nie da w kasze dmuchac... jak to widzicie... rozumiem, ze byl zmeczony, ale skoro od razu chcial isc spac i obudzic sie do pracy, to po co bylam mu potzrebna, skoro nawet sie nie przytulil, ani nic... prosze o wasze opinie i pomoc;((((
butterflyyyyy
11 grudnia 2013, 17:18Radzę Ci nic nie robić... jeśli faktycznie był zmęczony to zadzwoni, pogada itd. W innym wypadku kopnij w dupsko... Ale serce i tak będzie Ci mówiło co innego.
Dzastinka2014
11 grudnia 2013, 16:39nie chodzi o to ile sie znamy itd... nie bede rozplakiwala z jego powodu, chociaz meczy mnie fakt, ze ma zakupiony do mnie bilet na sylwestra...jesli konczyc to od razu a nie bawic sie w szopki..ale wkurza fakt, czy rzeczywiscie szuka powodu do rozstania...ja bym to zrobila i nie mydlila komus oczy. i tylko tyle ...
grubciOla
11 grudnia 2013, 16:17Hahaha, powiem Ci tyle, to facet. Z moim jest super iw ogóle przytulanki i takie tam, ale są dni, np po ciężkich kolosach, kiedy przyhcodzi do mnie, kładzie się, prosi żebym położyła się obok i zasypia. To są faceci :P
takaja27
11 grudnia 2013, 16:13Cos mi tu smierdzi...
Furia18
11 grudnia 2013, 16:11Wybacz,ale ten wpis pasuje mi do 15 latki. 3 miesiące,a przeżywasz jakby to były 3 lata. Ja Ci radzę otrzeć łzy,nie proś się,nie lataj za nim,czekaj na jego ruch. Jak będzie się tak dalej zachowywał to : Arrivederci Roma!
Furia18
11 grudnia 2013, 16:11Wybacz,ale ten wpis pasuje mi do 15 latki. 3 miesiące,a przeżywasz jakby to były 3 lata. Ja Ci radzę otrzeć łzy,nie proś się,nie lataj za nim,czekaj na jego ruch. Jak będzie się tak dalej zachowywał to : Arrivederci Roma!