Dzisiejszy dzień kompletnie beznadziejny, zaraz się rozryczę.. Z dietą wszystko w porządku, jak wrócę z zajęć angielskiego to poćwiczę bo muszę rozładować emocję.
Staram się robić dobrą minę do złej gry i chyba mi wychodzi, ale w środku mam złamane serce..:( Chyba przestaję wierzyć w to, że kiedykolwiek pokocham kogoś kto pokocha i mnie. Naprawde cieżko mi bo czuję się samotnie.
Może macie jakieś pomysły co zrobić by poprawić sobie humor?
Pandzia.
26 listopada 2012, 20:52dołowanie siebie, to najgorsze co teraz możesz czynić! popieram poprzedniczkę.. muzyka bądź ciepła kąpiel i od razu humor lepszy ; ) jesteś jeszcze taka młoda, wszystko przed Tobą, uwierz! ;)) Trzymaj sie cieplutko ; )
Maarla
26 listopada 2012, 19:37Muzyka, muzyka... muzyka... gitara i trening ;))
JzBeata
26 listopada 2012, 16:21wiem ,ze to banał, ale to prawda: miłość przyjdzie do Ciebie w najmniej spodziewanym momencie ! Nie przejmuj sie i skup sie na swoich celach ,po co taki pesymizm :)Pozdrawiam :)
grubas002
26 listopada 2012, 16:11niestety wiem co czujesz :C