Allllllleee zimno :)nie cierpie takiej pogody, nie znoszę, nienawidzę, w pracy jak zwykle po weekendzie zimno tak, ze się trzęsę i mam przarznięte ręce ;/
Dzsiaj jeszcze dochodze do siebie po tym bankiecie ;/ Powiem Wam, ze na bakiecie nie miałam nawet jak posiedzieć, bo cały czas tańczyłam :) No miłe nie powiem, ze faceci tak chcętnie ze mna tańczyli, byłam na tym bankiecie 2 lata temu i z waga 80 kg nie pchali się do tańca :D więc jednak waga robi swoje ;/
Juz od samego poniedziałku pocieszam sie myslą, ze juz w piatek będzie mój ukochany mąż :) i to jeszcze na 5 dni!!!!!! w związku ze świętem, mają troszkę wolnego :) Alle się nim nacieszę, nareszcie :)
Ważenie moje w piątek...ciuchutko liczę na osiągnięcie celu ;)
Litty
24 października 2011, 23:31Ty mnie nawet nie strasz, ze w Polsce jest zimno! :). Ja tez nie znosze zimna, a na razie u mnie cieplo, wiec nie chce doznac w sobote szoku termicznego! :) Do celu tylko -1,30kg. laska, a co to na Ciebie...?:)
Krecona86
24 października 2011, 22:41Liczyłam na fotkę z bankietu, ale wspaniale wyglądałaś na pewno:) Cel osiągnięty.
agusia903
24 października 2011, 22:14Pogoda jest straszna, aż się nie chce wychodzić, a trzeba! :( trzymam kciuki za piątek! :)
Gosiunia31
24 października 2011, 21:23go osiągniesz:-) dzieki za wiarę we mnie, ale raczej w tym tygodniu to nie będzie,ale wkrótce na pewno:-) a takie bankiety to jednak są nagrodą za te wszystkie trudy - takie małe osobiste trofeum - prawda? pzdr:)
MonikaBk
24 października 2011, 17:42oj.. ja też za taką pogodą nie przepadam, ale jakoś trzeba przetrwać ;) trzymam kciuki aby w piątek okazało się, że ciel osiągnęłaś :) a jaki rozmiar nosiłaś na początku? i jaki teraz? - jesteśmy ego samego wzrostu :) a ciekawa sprawa z tą szkółką męża, szkoda tylko, że łączy się z rozstaniami...
dotek86
24 października 2011, 16:44nie lubię takiego zimna:( No to fakt waga robi swoje sama wiem po sobie:))) no to weekend u Ciebie zapowiada się gorący:)))
asia0525
24 października 2011, 15:56Też nie lubię takiej pogody. Nie dość, ze kiepsko się czuje, to pogoda za oknem nie zachęca do spacerów!!!
szepczaca12
24 października 2011, 15:27Maszerowałam wczoraj 1,5 h jak wróciłam to nie czułam rąk:P A zapomniałam o rękawiczkach;(
enormous
24 października 2011, 15:14oo gratulacje ;) wow już prawie osiągnęłaś cel ;*
marciaz24
24 października 2011, 14:34jak byłam na weselu też faceci się pchali do tańca...chyba żadna z "panien" nie miała takiego wzięcia u kawalerów czy nawet wujków ;P także wygląd i waga robi swoje...co do ważenia to ja nawet nie wchodzę na wagę,bo dzisiaj dzień zaczął się pięknie,a później ciocia ugotowała mi ruskie pierogi...fuck fuck fuck....przed @ moje życie staje się ciężkie.......
xJuliette
24 października 2011, 14:33Ja w ogóle nie lubię zimy, gdziekolwiek bym nie była (prócz domku:)) to mi zimno jak nie wiem. A już nie wspomnę jak mam gdzieś jechać komunikacją miejską- koszmar! A waga naprawdę robi swoje, ja też się o tym przekonałam, ale teraz jesteś szczuplutka, więc nie ma co się stresować. A cel myślę, że osiągniesz :) PS. Pasek zaraz zaktualizuję :) Muszę poszukać tego centymetra.
justyna43219
24 października 2011, 14:07hehe no tacy są faceci - lecą na zgrabne laski w pierwszej kolejności ;-) fajnie że się wybawiłaś a sukces i cel nadejdzie ;-) zobaczysz . Pozdrawiam serdecznie i zyczę udanego tygodnia.
MUFINKA4
24 października 2011, 12:32A ja KOCHAM taką pogodę :D :D Jestem ogólnie zimowym człowiekiem, więc zaczynam być w swoim świecie :D Super,że przetańcowałaś cały bankiet:) Ale musiałaś spalić kalorii :) Fajnie:)
madia
24 października 2011, 12:29na pocieszenie powiem Ci ze u mnie tez sie chlodniej zrobilo.. morze sie ochladza.. ale coz jesien mamy i tak sobie mysle byle do lata bo wiem ze za rok bede czuc sie swietnie w swojej skorze :))
Talusiia
24 października 2011, 11:40Teraz nie ma co Cie ogrzać chudzino :)) ale popieram też nie lubie zimna itp ;P . No niestety to prawda że waga robi swoje...widzę to po sobie... po zachowaniu moich znajomych i po sobie... nabrałam pewności siebie.. a to widać od razu :))
iwcia3111
24 października 2011, 11:28bo faceci to wzrokowcy nie da się ukryć. Super że się dobrze bawiłaś to najważniejsze :)
zaga24
24 października 2011, 11:27Kochana u mnie też zimno.. Ale fajnie, że mężuś aż 5 dni:) To prawda, że waga swoje robi.. ma wpływ na każdą dziedzine życia i niema co zaprzeczać... Na szczęście Ty problemy wagowe masz juz za sobą!:* Miłego dnia