Powitać, w kolejnym jeszcze bardziej zimnym dniu .... :(
Jak ja bym chciała mieć taka czarodziejską różdżkę i przenieść się od razu najpier w okolicę świat Bożego Narodzenia (tak na tydzień) do Sylwestra, a później od razu przenieść sie na Święta Wielkanocne :) ach...ciekawa jestem jeszcze kiedy nas przywita śnieg ;/ to juz wtedy będzie cały komplet ;) mróz, zimno i śnieg :)
Pytacie mnie o fotki z bankietu, cos tam pewnie będę miala, bo ktoś robil foty, ale nie wiem kiedy ;/ bo ciężko sie spotkać, jak każdy z innej placówki i tak na codzień, to telefonicznie mam tylko kontakt ;/ A w domu oczywiście nie zrobiłam, bo tak się szykowałam, ze ledwo wogóle zdążyłam na sam bankiet i wogóle zapomniałam o fotce ;/
Co do diety to wsszystko ok, tylko tak dziwnie się wczoraj czułam, mimo iż mało zjadłam na tym bankiecie ale jednak troche rozstroił się mój żołądek ;/ bolał mnie wczoraj;/ Położyłam się spać i tak mi było niedobrze, ze myślałam, ze będę jeszcze wstawać do łazienki. Ja chyba jestem "uczulona" na to jedzenie w tej restauracji, co był bankiet, bo pamiętam jak jakiś czas temu miałam tam szkolenie i też mieliśmy obiad, kawałek mięsa, ziemniaki opiekane i to samo- ból żołądka, pół szkolenia cierpiałam ;/ Ale nikt oprócz mnie nie ma takich dolegliwości więc nie wiem ;( Ja już Wam mówiłam, ze mam dziwny żołądek, że wystarczy coś nie tak i wymiotuję, więc zawsze rodzice mieli ze mną problem, pojechalismy kiedyś do Chorzowa na wesołe miasteczko i zjedliśmy lody- jedli je wszyscy rodzice, moja młodsza siostra, a ja swojego zjadłam może z 1/3 i oddałam tacie (miałam jakieś z 6 lat) no i się zaczeło, jeszcze nie weszłam dobrze na plac wesołego, a juz wymiotowałam ;/
Wiem też że ciąży niestety tez nie będę dobrze przechodzic w związku z tym, moja mama ma podobnie, też nadwrażliwość żołądka (może nie w takim zaawansowanym stopniu jak ja) i z tego co mnie pocieszyła, to ona w 2 ciążach wymiotowała przez 9 miesięcy ;/ ;/ ;/
A wie ktos może czy sam poród jest jakoś uwarunkowany genetycznie??? tzn. chodzi mi o to , bo jakiś czas temu tak słysząłam, że rozmawiałyśmy z koleżanką o porodach itd, a ona do mnie "zapytaj się swojej mamy ile czasu rodziła i jaki poród, bo będziesz miała praktycznie tak samo, albo podobnie". Jest taka teoria? Cos w tym jest?
Jeszcze 2 dni do przyjazdu męża :D
Ja dzisiaj jeszcze w ten mróz muszę wybrać się na cmentarz do teścia i posprzątać, umyć nagrobek, wczoraj też byłam, ale po pracy jak kończę o 17 to zaraz robi się ciemno i niewiele mogę zrobic ;/ Dzisiaj koleżanke porposiłam, zeby pojechała ze mną, to weźmie latarkę :):) No innego sposobu nie ma :( A pomnik musi być taki jak trzeba ! W środę muszę jeszcze wieńce przygotować, ehhh kiedy ja znajdę dla siebie czas?
Dziękuję Wam po raz kolejny za wsparcie :* i oczywiście trzymam za Was kciuki :)
patih
26 października 2011, 21:01a poród pewnie coś tam ma wspólnego z matką, ale róznie bywa
to...ja
26 października 2011, 10:52ja najbardziej lubię te zawijane - i w sumie jakoś nauczyłam się je robić tak, że długo czasu mi to nie zajmuje. Ale gołąbki bez zawijania robię dla rodzinki (jedynie Córka "od bliźniaków" nie je, bo Ona mięsa nie lubi). A co do gołąbków w liściu winogrona, to właśnie jestem ich ciekawa. Podobno można dostać gdzieś te liście, tyle, że ja ich jeszcze w mojej okolicy nie widziałam
katrinka1978
26 października 2011, 10:34też uważam że porody nie mają nic wspólnego z uwarunkowaniem genetycznym,moje były oba inne niż u mojej mamy.Współczuje wrażliwego żołądka,życze lepszego samopoczucia:)
sempe
26 października 2011, 10:16uwarunkowania genetycznie nie mają nic wspólnego z porodami:-) moje 4 porody były dosc szybkie tzn 2 pierwsze po 4h i 2 kolejne po 40min hihihi jedyne co to mój błędnik oszalał i teaz to nawet na hustawce bujac si ę nie mogę a Ty Kochana nie mysl jak bedziesz się czuła w ciązy! pozdrawiam serdecznie
Olimpiaur
26 października 2011, 08:21Moja matka rodziła 45min... Super się czuła w pierwszej ciąży. Ja za to ledwo żyłam w ciąży a poród miałam opóźniony prawie o 3tygodnie. I wywoływany. Niestety nie ma podobnie...
kasia8147
26 października 2011, 08:18Witaj. Ja mam przez stosowanie miliona diet taki wrażliwy żołądek jak Ty, wystarczy, że zjem coś "normalnego" i brzuch mnie skręca niemiłosiernie. Pozdrawiam i ślę dużo ciepła ;)
szepczaca12
25 października 2011, 20:59No właśnie optymizmem na diecie się wygrywa:D I satysfakcją z posiłków^^
Giove
25 października 2011, 20:45nie bede sie rozpisywac,zeby Cie nie wystraszyc bo moje oba nie byly latwe ale to w moim przypadku jest uwarunkowane wada postawy...ale przezylam i przezywaja to miliony kobiet...i tak jak sie mowi,ze ten bol sie szybko zapomina...warto...
malgosia025
25 października 2011, 20:10... więc możesz go przechodzić podobnie jak Twoja mama, chodź odstępstwa od reguły zawsze są :) ja przez całą ciążę ćwiczyłam żeby poród był lżejszy uczyłam się technik oddychania i guzik z tego na nic się zdały moje lekcje, moja mama też nie miała z nami lekko :) ale przeżyłam warto było :) Pozdrawiam :)
to...ja
25 października 2011, 19:16a nas było głosowanie w czym idą dzieci. Jak widać wygrały sukienki - ale szczerze, mi to było wszystko jedno
Gosiunia31
25 października 2011, 17:33porody nie są uwarunkowane genetycznie:-) chociaż, mojej mamie odeszły wody jak mnie rodziła i miała poród wywoływany, mi przy pierwszym tez odeszły, a przy drugim się sączyły, ale nie miałam wywoływanych, ewentualnie wspomagane, ale pierwszego rodziłam 3 doby, a drugą dobę (gdzie drugie to podobno idzie szast prast. ale moje dzieci nie chciały ze mnie wyjść;-) a moja mama ani mnie ani brata tak długo nie rodziła, z resztą 3040 lat temu to się w ogóle inaczej rodziło, więc chyba nie ma się co sugerować porodem nawet swojej mamy, bo może byc inaczej - ale naprawdę wszystko da się przeżyć - jak ja dałam radę z moimi to i Ty dasz (ale już sie zamartwiaz tak na zapas?;-)
marciaz24
25 października 2011, 16:00nie wiem jak to jest,ale wiem że źle to zniosę...bo nie jestem w ogóle odporna na ból,więc będzie ciężko...ledwo co znoszę okresy,a co dopiero poród...;/ ale cóż...trzeba;D
Litty
25 października 2011, 13:44Ty mi nic nie pisz o sniegu, bo mam nadzieje, ze w njblizszym czasie go nie bedzie. Z checia bym obejrzala jakas fotke z bankietu, a wiec jak bedziesz miala to wrzucaj! :) A co do wrazliwosci zoladka, to ja odkad jestem na diecie tak mam. Tz. jak zjem cos ciezkiego i zakazanego. Zawsze mam okropne bolesci, a czasami nawet wymiotuje.
MonikaBk
25 października 2011, 13:22w tych zimowych dniach to faktycznie fajne są tylko Święta BN i Sylwester ;) kiedyś lubiłam zimę, ale ostatnio jakoś bardziej odczuwam to zimno.. Z tym żołądkiem Twoim to rzeczywiście ciężka sprawa... Może jakaś przyprawa którą używają w tej restauracji ci nie pasuje? ja mam taki sam efekt po mleku... uwielbiam go, ale do 2ch godzin nie mogę jechać żadnym środkiem transportu, tak samo z wykluczone ćwiczenia.. poród genetycznie uwarunkowany?? hmm.. nie słyszałam o tym ;) ale nie wydaje się mi żeby to miało jakieś znaczenie.. A co do rozmiarów.. to zaczynam się mieścić w 42 (jak jest dużo elastyny ;)) tzn mieszczę się, ale za dużo wystaje poza spodnie ;) a nosiłam z biedą 46.. ale Ty piękny rozmiar nosisz :) pozazdrość :D
xJuliette
25 października 2011, 12:37A ja nie czekam na śnieg i nie ciekawi mnie kiedy on przyjdzie, mam tylko nadzieję, że jak najpóźniej :D A z tym żołądkiem to współczuję. Trzeba uważać na to co się je i w ogóle, ale może aż tak bardzo źle ciąży nie będziesz znosiła :) a z tym czasem rodzenia to myślę, że to nie prawda. Moja siostra rodziła dłuugo, moja mama krótko, także te informacje są wyssane z palca.
pumon
25 października 2011, 10:51hmmm wydaje mi się, że poród zależy od uwarunkowan indywidulanych no ale nie jestem pewna jeszcze nie sprawdzałam moja mama rodziła 15 min za to całą ciązę się meczyła i ciągle lądowała w szpitalu ehhh mam nadzieje, że ja tak nie będe miała
Krecona86
25 października 2011, 10:39:) ja też już czekam na sylwestra i święta, ale wiem że przynajmniej dieta będzie lepiej szła bo zimą to jakoś lepiej mi idzie. Powodzenia z działaniem bobaska:)
dotek86
25 października 2011, 10:33wiem czy to prawda z tymi genami bo nie miałam okazji spytać się swojej mamy(i już nie będę miała).Powiem tyle,że rodziłam 3 razy i za każdym razem poród wyglądal inaczej i nigdy nie trwały tyle samo. Ja też musze wybrać się na cmentarz:)
iwcia3111
25 października 2011, 10:17coś w tym jest czyli w tych genach, ale moim zdaniem a mam za sobą dwa porody to bardziej zależy od wielkości dziecka. Miłego dnia
znajomaa
25 października 2011, 10:06czekam na te fotki tak samo :) mam nadzieje ze szybko bedą :) jesli chodzi o poród gucio prawda powiem ci tyle :P nie słuchaj to są brednie nie prawda ze mozesz mniec podobny do mamy czy coś w tym stylu .. to jest KOMPLETNA BZDUUUUUUUUUUURA !!! ja rodziłam 16 godz bez znieczulenia urodziłam naturalnie ... moja siostra urodziła w 30 min np