Udało mi się dzisiaj pójść na siłownię. Rozgrzewka na bieżni, trening siłowy na nogi i ręce, 160 brzuszków w 3 seriach. A potem przymierzyłam się do treningu core na piłce. Wygrzebałam gdzieś na krańcach internetu i mnie zaintrygował. Cholera, ja chyba nie mam tych mięśni, które utrzymują równowagę :)) Masakra! Któraś ćwiczy core regularnie?? Zastanawiam się teraz, czy by piłki sobie nie kupić, ale czy warto? Core bez piłki też się da, jak myślicie, co z tą piłką?
Po tych wyczynach udało mi się już tylko na 10 minut na aerobach wytrzymać, dostałam w kość!! Jutro będzie bolaaaałooo:))
Pozdrawiam!
roogirl
3 lutego 2016, 19:41Jak chcesz to kup, u mnie wszystkie przyrządy leżą nieużywane. Zastanów się czy będziesz używać.
drosera85
3 lutego 2016, 20:02Ja mam tylko hantelki, uzywam jesli cwicze w domu, tzn jesli przez dluzszy czas nie ide na silownie. Ale mam dokladnie takie obawy, ze bedzie tylko lezec ;)