dzisiejszy jadłospis
śniadanie : owsianka
II śniadanie : muffinka czekoladowa, ciastko żytnie z bakaliami, 2 jabłka
obiad : pełnoziarniste penne z gorgonzolą i kalafiorem
podwieczorek : kawa z mlekiem
kolacja : twarożek waniliowy z pomarańczą i rodzynkami
1584 kcal
B W T
83 g 193 g 54 g
21 % 49 % 30 %
Co za dzień... Obudziłam się dziś o 1 w nocy i już nie zasnęłam. Korzystając z sytuacji, pierwsza zameldowałam się na siłowni ;]. A prosto z treningu pojechałam "na kawę" do rodziców (wiedziałam, że mają jeszcze moje ciastka z wczoraj ;D ).
Dobrze, że jutro wracam do pracy. Na pewno pomoże mi to przywrócić regularność posiłków :) Zostanie tylko odzwyczaić się od słodkiego... ;))))
spelnioneMarzenie
6 stycznia 2015, 20:06na pewno bedzie lepiej ;-)
angelisia69
6 stycznia 2015, 17:47woow to niezle byc 1sza klientka silowni hehe,ja znajac zycie pewnie tez bym byla.Gorgonzolla,nigdy nie jadlam,ale widze ze ty lubisz sery ;-)
drlifestyle
6 stycznia 2015, 17:50zdziwiłabyś się ile osób jest w ciągu tygodnia punkt 6:00 ;D Jesteśmy często już przed otwarciem (trzeba się jeszcze ogarnąć po treningu a przed pracą) :P
drlifestyle
6 stycznia 2015, 17:50uwielbiam sery! :)
Caffettiera
6 stycznia 2015, 17:43Oj tam, jedna muffinka, nic się nie stało :D niecierpię takich nieprzespanych nocy... podziwiam że miałaś siłę pójść na siłkę :D
drlifestyle
6 stycznia 2015, 17:48i jeszcze ciastko! :P Już mi głowa leci z niewyspania ;/ Wytrzymam pewnie do 20stej ;) Ale to dobrze, bo jutro pierwszy raz od daaawna muszę nastawić budzik na 5:00 ;D To będzie trudne zderzenie z rzeczywistością pourlopową ;D