Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Świąteczne przyrosty wagowe ;)


Zreanimowałam baterię w wadze i mam czarno na białym rezultat Świątecznej rozpusty: +0,9 kg. Nie ma tragedii, biorąc pod uwagę, że jadłam słodycze do bólu ;D Cofam pasek i cisnę dalej :)

  • Caffettiera

    Caffettiera

    30 grudnia 2014, 11:36

    tragedii nie ma, zejdzie szybko :D

    • drlifestyle

      drlifestyle

      30 grudnia 2014, 13:09

      Przytyłyśmy podobnie, deczko różnicy :) U mnie już schodzi powoli :)

  • zagubiona_mama

    zagubiona_mama

    29 grudnia 2014, 10:49

    dobrze, że się nie załamujesz i chcesz walczyć dalej. Dasz radę :)

  • angelisia69

    angelisia69

    29 grudnia 2014, 08:07

    ee tam co to w porownaniu z iloscia wegli ktora podjadlas,skoro twoj organizm do bialka i tluszczu przyzwyczajony.Ale powinna ci sie zapalic kontrolka i powinnas stopniowo zwiekszac wegle zeby pozniej nie bylo takich sytuacji,no chyba ze masz do konca zycia na low carb jechac

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.