Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
III dzień;)


Hejka lasencje;) 
(chłopaków nie witam bo i tak pewnie tego nie czytają- a jeśli to niech zostawią komentarz to więcej ich nie pominę;))

Dzisiejszy dzień był nie zły, a na pewno miło zakończony bo byłam na świetnym występie Kabaretu:) i właśnie nie dawno wróciłam.... Śmiech to zdrowie, więc będę częściej korzystać z takich okazji jak dzisiaj :D:D:D


Jeśli chodzi o dzisiejsze ćwiczenia to nie bardzo jestem zadowolona bo ćwiczyłam tylko ok. 40 minut. Później niestety musiałam przerwać bo mnie zaczęła boleć bardzo noga. Ale na szczęście teraz już jest lepiej. Więc mam nadzieję że do jutra już całkiem przejdzie i będę mogła cały trening skończyć. Bo dziś ćwiczyłam z Ewą Chodakowską ok. 30 minut, a później gdzieś ok 10 min. z Mel B (cardio). Troszkę zawaliłam sprawę ale jutro to nadrobię, oczywiście jak dam radę;) ale nie ma rzeczy niemożliwych:)


A no i co do menu dzisiejszego muszę się przyznać że też nie zabłysłam, bo zjadłam tylko 3 posiłki. Źle się czułam nie miałam chęci na jedzenie a czasu też nie bardzo miałam bo byłam troszkę zalatana. Ale główne posiłki były zjedzone:

I śniadanie: 2 kromki razowego chleba z polędwicą i z ogórkiem kiszonym, i jak zwykle kawa z 1 łyżeczką cukru
Obiad: zupa fasolowa
Kolacja: 2 kromki razowego chleba i ser biały.

Do tego woda ale tez nie wypiłam dziennej dawki:( 

No cóż ale i tak jestem zdania że jutro już będzie lepiej i będę bardziej się pilnować:)


No to co dziewuszki mykać będę. Trzymajcie się:):*


  • dresiara

    dresiara

    8 marca 2013, 09:31

    A no mam nadzieję:)

  • liliasin

    liliasin

    8 marca 2013, 08:33

    Twój dzień wcale nie wyglądał tak źle :) Dasz radę, to dopiero 3 dni...

  • izkaduch87

    izkaduch87

    8 marca 2013, 07:30

    I Ty się trzymaj :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.