O wadze nadal nie rozmawiamy.
Nawiązując do wczorajszych klimatów kulinarnych: dieta Vitalii zmusiła mnie do konfrontacji z brązowym ryżem. Póki co wynik 3:1 dla ryżu, czyli na 4 próby tylko raz udało mi się go ugotować do wersji jadalnej. Ostatnio gotowałam bydlaka godzinę a on nadal był półsurowy. Co to za wynalazek jakiś, którego nie da się ugotować? A muszę wygrać, jeśli chcę robić za jednym zamachem obiady dla całej rodziny.
Zrobiłam sobie ostatnio zakupy mazidłowe. Zrobiłam je pod szyldem, że kupuję dobre mazidło dla dziecka, które ma baaardzo suchą skórę na nogach, bo na siebie bym tyle kasy nie wydała. Ale oczywiście w mazidłach było coś dla mnie. Niejedno coś ;-). Ale skupmy się na jednym. Wcześniej oczywiście sprawdziłam na Wizażu opinie o mazidle i znalazłam, że długo się wchłania (ok, miałam już takie, co się szybko wchłaniały, tak szybko, że moja skóra nawet nie zauważyła, że tam były) i że po 24 godzinach od aplikacji skóra nadal jest ładna i nie da się po niej pisać (nie no żarty, takiego wynalazku nie ma i już). Kupiłam, nałożyłam, minęło 24 godziny. I ta-dam!!!! Nie da się pisać pazurem po skórze! Cud jakiś!
I jeszcze scenka rodzajowa:
Tuż po tym jak się nasmarowałam, do łazienki wchodzi dziecko:
- Czemu jeszcze nie śpisz Potworze Mały? - zapytałam uprzejmie.
- Obrzydliwie pachniesz. - odpowiedziało dając mi buziaka.
dragonka75
29 stycznia 2016, 15:18Bardzo mnie pocieszyłyście. Naprawdę. Mam jeszcze 6 torebek brązowego ryżu :-/
nesi25
29 stycznia 2016, 14:54Hhahahaa. Padłam. Ten nieszczęsny ryż jest obrzydliwy do jedzenia i gotowania :)
angelisia69
29 stycznia 2016, 13:48ja nienawidze brazowego ryzu.polecam czerwony(pieknie orzechowo pachnie) albo dziki czy parboiled,sa zdrowsze od bialego i 100razy smaczniejsze od brazowego
dragonka75
29 stycznia 2016, 13:51Ale paraboiled jest biały. Czy nie?
angelisia69
29 stycznia 2016, 13:55tak,ale lepszy chyba od brazowego.jest jeszcze pelnoziarnisty-lekko brazowy i szybciej sie gotuje