Witam Kochani w Nowym Roku :)
Na początku chciałam Wam życzyć wszystkiego najlepszego na ten Nowy Rok.
Osiągnięcia wszystkich celów (tych wagowych i nie tylko), spełnienia wszystkich Waszych marzeń, dużo zdrówka i wszystkiego tego czego sami sobie byście życzyli :)
Jak tam minął Wam Sylwester?
Mój spędzony w pracy.
Ale mam nadzieję, że Wy dobrze się bawiliście :)
Dziś moje menu nie było zbyt ciekawe, ale kalorycznie to myślę, że nie wyszło tego dużo.
Po prostu spowodowane to jest tym, że w sumie wstałam całkiem niedawno.
Odsypiałam pracującą noc.
A w domu też za bardzo nic "dietetycznego ".
Mieszkanie w mieście lubię za to, że wszędzie jest blisko i wszystko jest jakoś łatwiej dostępne niż na wsi.
Myślę, że przy diecie to pomaga.
Odmierzyłam sobie 1.5 l wody, ale nie wiem czy mi się uda wypić wszystko.
Chociaż, pewnie późno pójdę spać.
Zważyć się nie zważyłam, bo jak mówię - spałam.
Nie wiem czy jest sens ważyć się wieczorem.
Póki co uciekam :)
Trzymajcie się! :)
Trzymajcie się! :)
PS. Jeśli ktoś jeszcze chce dołączyć do grupy " Rok 2014 rokiem zmian" To zapraszam ;)
JustynaBrave
1 stycznia 2014, 23:48Wzajemnie wszystkiego naj! :) W mieście jest więcej artykułów dostępnych, to na pewno. No i siłownie itp :) wieczorem się nie waż, szkoda nerwów :D
asia20051
1 stycznia 2014, 21:43Wzajemnie wszystkiego dobrego :)
Grubaska.Aneta
1 stycznia 2014, 20:45I wzajemnie samych sukcesów i realizacji marzeń w tym roku, ja byłam na domówce sylwestrowej u znajomych było spoko gdyby nie ten szał zastawionych suto stołów;) mi spokojnie dziennie wchodzi dzban 2l wody:)
Rakietka
1 stycznia 2014, 20:44Pij na zdrowie ;) Ważenie nadrobisz :)