...ale ten czas szybko leci!
Napiszę, tylko krótką wiadomość, bo znów siedzę w czytelni , a zaraz trzeba się zbierać do domku.
Zwiększyłam ilość wypijanej wody i chciałabym zmniejszyć ilość spożywanego pieczywa.
Tak w zasadzie to zastanawiam się czy nie wrócić do diety opartej na tabelach IG.
Dzisiejszy dzień uważam za jak najbardziej udany .
Lecę do domu gotować obiad : brokuły i pierś z kurczaka z przyprawą gyros.
Pozdrawiam, pa
Rakietka
25 października 2013, 00:36Pysznie i pozytywnie ;)