Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Odbijam się od dna


Macie mnie już dość? :D

Okej, serduszko trochę boli, ale idę w górę. Ze świadomością, że bez niego będzie lepiej. Zorientowałam się, że on specjalnie zabierał mi czas, prowokował kłótnie, bo od początku był zazdrosny o to, że idę na studia. Utrudniał mi naukę. 

A teraz mam czas, ogarniam zaległości, dieta idzie dobrze, już 3 kg w dół, jest progres. :)

Wokół mnie jest kilka osób, na których mogę polegać, ostatnio powiedziałam o tym wszystkim moim bliskim, i nie spodziewałam się takiego wsparcia.

Jasne, na studiach jest ciężko, ale je polubiłam. Chcę wspinać się po szczeblach edukacji a potem kariery.

Ostatnio nawet złapałam się na tym, że kupiłam kilka drogich kosmetyków i nowych ciuchów, na wypadek gdyby ktoś nowy pojawił się w moim życiu. :)

Idę do przodu. Powoli, ale idę. Bo to co najlepsze, jest przede mną!

A przede wszystkim - dziękuję Wam za wsparcie, bo to Wy pierwsze dawałyście mi nadzieję, siłę i wiarę. DZIĘKUJĘ! <3

Ps: mam cel - do sesji schudnąć 15 kg i zmieścić się w śliczną białą bluzkę, którą kupiłam rok temu z nadzieją że schudnę :D najwyższy czas to spełnić.

Będzie dobrze!

  • angelisia69

    angelisia69

    11 listopada 2016, 13:26

    skup sie teraz na sobie,bo to ty jestes ksiezniczka swojej bajki,jesli sama o siebie nie zadbasz nikt tego za ciebie nie zrobi.A zycie bez faceta u boku i na boku,jest super,wiecej czasu dla siebie na randki na flirty i zero zmartwien co wypada a co nie ;-)

  • blue-boar

    blue-boar

    11 listopada 2016, 09:05

    uwielbiam teraz czytać Twoje wpisy :) piękna, szczęśliwa dziewczyna! Dbaj o swoje szczęście :* a na sesje to obie ubierzemy takie fajne ciuszki ok? Bo też mam cel do sesji troche zrzucić :D

    • doskonalosc

      doskonalosc

      11 listopada 2016, 12:18

      dziękuję! noo na sesji to będziemy błyszczeć, nie tylko wiedzą :D. nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie to będzie pierwsza sesja w życiu, więc chcę się do niej przygotować fizycznie i psychicznie ^^

    • blue-boar

      blue-boar

      11 listopada 2016, 16:30

      u mnie też i uwierz, że na razie mega mnie to psychicznie przytlcza :(

    • doskonalosc

      doskonalosc

      11 listopada 2016, 16:35

      oj, to tak jak mnie. ja w ogole studiuje kierunek, z ktorym pierwszy raz w zyciu mam stycznosc i ciezko sie polapac, wiekszosc osob zajmowala sie tym wczesniej, a ja zaczynam nauke od 0... teraz powinnam sie uczyc, ale w sumie wole siedziec na vitalii:D

    • blue-boar

      blue-boar

      12 listopada 2016, 09:51

      haha to nie, ja mam kierunek z którego mam już zawód ale jestem po technikum i studia inzynierskie w tym przypadku to kosmos...fizyka, chemia matma rozszerzona....ja nie wiem co tu robie :D :D

    • doskonalosc

      doskonalosc

      12 listopada 2016, 10:59

      a ja robiłam technika z zupełnie innej branży :P u mnie matma rozszerzona i mnóstwo przedmiotów na które trzeba znać ogrom wzorów na pamięć... masakra :D

  • jamida

    jamida

    10 listopada 2016, 21:32

    dobrze mieć marzenia ;> ja juz nie wierze, z kogos spotkam

  • mbgrubasek93

    mbgrubasek93

    10 listopada 2016, 19:58

    Powodzenia kochana ! :)

  • cherry86

    cherry86

    10 listopada 2016, 18:39

    POWODZENIA!!! Dasz radę, ważne, że nie popelniłaś zyciowego błędu !!!

    • doskonalosc

      doskonalosc

      11 listopada 2016, 12:18

      dziękuję. teraz dostrzegam, jaka mogłabym być nieszczęśliwa :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.