Cześć :)
Pogoda dzisiaj w miare fajna więc robię szybciutko obiadek i idziemy gdzieś na spacer :)
sobie uduszę kawałek schabu a reszcie panierowane :) Naprawde udzieliła mi się motywacja, w końcu . Jeszcze mam dodatkowy powód żeby schudnąc : Mama moja wraca do Polski w okolicach września :) Nie widziała mnie 8 miesięcy . Mam nadzieje że się zdziwi jak mnie zobaczy
Wczoraj wpadłam w szał sprzątałam i tak oto pokój dzieci i przedpokój lśni ! Jeszcze nasz pokój ale to w poniedziałek .
A no i znalazłam z kartonie super szorty w których chodziłam dwa lata temu szkoda że jeszcze ich nie mogę ubrać .
menu z wczoraj
śniadanie
bułka z ziarnami z delmą , sałatą, szynką drobiową, serem , pomidorem , kiszonym i z pastą jajeczną domową , herbata
444 kcal
2 śniadanie
50g żytnio razowego z szynką drobiową , resztka sałatki meksykańskiej ze śledziem , barszcz czerwony
251 kcal
obiad
musaka ( oj przecholowałam ale pyszna była :) )
788 kcal
podwieczorek
jogurt pitny truskawkowy
82 kcal
kolacja
29 g buły z ziarnami z delmą , sałatą , serem i ogórkiem zielonym , serek wiejski lekki 200g z kiszonymi ogórkami , herbata
307 kcal
RAZEM 1872 kcal
Pereucia
15 lipca 2013, 18:44U nas dziś mega zimno ;( Ja w szał wpadam, ale zaraz moje dziecko też i efekty średnio widać... A pracuję w firmie organizującej przetargi międzynarodowe nad dokumentacją ;)