Wczpraj po treningu całego ciała z Mel B mam mega zakwasy na brzuchu - całym i w ramionach, nawet śmiać się nie moge , ale to dobrze chociaż wiem że coś ćwiczyłam
kupiłam sobie patelnie w Biedronce za 15 zł , fajnie się smaży i co najważniejsze niewieka ilość tłłuszczu wystarczy !
Wogóle jakoś ostatnio nie mam weny do gotowania ... chyba jestem przemęczona a raczej znudzona , jak patrze na tego mojego męża to spać mi się zachciewa
Jeszcze w dodatku synek zaczął wstawać o 6 rano, a już tak łądnie spał nawet i do 8
Pocieszam się tym że jeszcze jakieś pół roku i eksmituję go do pokoju córki na noc :D
Teraz menu :
śniadanie
bułka paluh z ziarnami z margaryną
serem żółtym
makrelą,
pasztetem drobiowym,
polędwicą drobiową, pomidorem , papryką, porem
plaster camemberta , herbata
318 kcal
2 śniadanie
25 g makreli, kawałek palucha z ziarnami z ogórkiem zielonym i porem , czerwona papryka
124 kcal
obiad
180 g puree , 2 jajka sadzone, czerwone buraczki
392 kcal
podwieczorek
kilka małych herbatników z kajmakiem - 100 kcal
kolacja
40 g palucha z margaryną
polędwicą drobiową ,
ogórkiem i porem
serek wiejski lekki
ogórek kiszony
326 kcal
razem 1260 kcal
trening ramion i pośladków z Mel B
ar1es1
25 lutego 2013, 11:39Nie robie je z odrobina oleju w piekarniku Nie ma co az tak unikac tluszczy:-P
dorotuniaa
23 lutego 2013, 19:08Chyba się uzależniłam od tych bułek :D
ainuzi86
23 lutego 2013, 19:02Chyba paluch to twoje ulubione pieczywo:)
bloodygirl
23 lutego 2013, 18:04ale pyszności:)
SexyKitty
23 lutego 2013, 17:58Smakowicie tu u Ciebie :). Też ćwiczę Mel B na pośladki :)