Kochany pamiętniczku!
Wczoraj było strasznie. Walczyłam z migreną, niestety już nie taką jaką miałam do tej pory- dużo mocniejszą. Tak już z migreną jest, że z czasem się pogarsza. Zjadłam tylko dwa z 4 posiłków z diety, ale nudności i wymioty nie pozwoliły mi na 100% przestrzeganie diety. Dziś też wzięłam tabletkę, bo czuję, że mogłoby być tak samo. Odpoczywam dziś na zwolnieniu.