Dziękuję , dziękuję za te komentarze , jest mi lepiej i dało mi dużo do myślenia .
Wczoraj już było ok , trzymałam się diety ( nie chce być już gruba ).
Muszę schudnąć , bo jeśli mam jeszcze pracować 30 lat do emerytury , z tym nadbagażem , nie dożyję tej emerytury , prędzej się rozsypię :/
Jutro zaczynam urlop ;)
Kajzera2
7 lutego 2014, 07:54Miłego "ruchliwego" odpoczynku, życzę dużo endorfin i zadowolenia.
ewakatarzyna
6 lutego 2014, 16:50Dasz radę. A chwile zawahania i wpadki będą sie zdarzać. Są wpisane w dietę :)
vitalijka000
6 lutego 2014, 12:11Doroto i tak już schudłaś swoje, teraz tylko więcej i więcej. Będzie git malina! ;)
annajoanna3
6 lutego 2014, 11:20Widze ze wrocilas na dobre tory :) motywacja ok :) oby tak dalej ...trzymam kciuki
Grubaska.Aneta
6 lutego 2014, 09:57Pięknie że zaczełaś znów myśleć optymistycznie, działaj, nie warto się cofać w złym kierunku