Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejne osiągnięcie


Kolejne tygodnie za mną,niby zadowolona ale nie do końca,dzisiaj miałam chwile słabości i podjadłam trochę słodyczy aż mi wstyd za siebie,myślałam że mam wielką siłę i potrafię się oprzeć pokusom słodyczy,a jednak nie. Wstyd,wstyd.

Kolejne kilogramy stracone i z tego jestem zadowolona

  • Dorota66666

    Dorota66666

    26 czerwca 2014, 20:53

    Oj nie chcę już mieć takich,lepiej nie jestem straszny łasuch na słodycze nie wiadomo jakby się to skończyło.

  • Dorota66666

    Dorota66666

    26 czerwca 2014, 18:48

    Dzięki,cały dzień miałam wyrzuty sumienia,dzięki Tobie poczułam się lepiej i nie mam wyrzutów. Pozdrawiam

    • katy-waity

      katy-waity

      26 czerwca 2014, 19:53

      to nawet ma swoją fachowa nazwe "cheat day" kulturyści go stosują gdy waga zbyt wolno spada przed zawodami (mimo rygorystycznej diety) jeden dzien raz na jakis czas jedza wszystko to na co mają ochotę) słodkie, fast foody, etc...prawdopodbnie dwa dni po takim dniu waga leci w doł , ( ale nie można oczywiście za często takiego dnia uskuteczniać;)

  • katy-waity

    katy-waity

    26 czerwca 2014, 17:49

    uważam, że jeden dzien 'luzu' na kilka tygodni kiedy damy się skusić skusić slodkiemu lub czemuś mniej dietycznemu nie zaszkodzi,wrecz przeciwnie zaskoczy organizm- i pobudzi metabolizm;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.