Pluje sobie w brode, ze nie trzymalam sie do tej pory. Moglabym smigac teraz w szortach, ehh. Mierzylam wczoraj zeszloroczne letnie sukienki, po prostu zal, idz stad i nie wracaj. Ale jak sie ostro za siebie wezme, to w tego lata jeszcze zdaze:))
Dzieki Bogu za upaly. Nie znosze ich, ale przynajmniej jesc mi sie tak nie chce. Ostatnio wpier.. Jak potluczona, buzia mi sie nie zamykala. Dobrze, ze przynajmniej cwiczylam, bo konsekwencje bylyby jeszcze gorsze niz sa.
Tak wiec welcome back, tym razem konkretnie, buzka
Nikki23
18 czerwca 2013, 23:38If you're tired of starting over, STOP GIVING UP ♥
kasiazett
18 czerwca 2013, 20:54Wielki powrót widzę :) I Kochana, trzymasz się dzielnie, bo Ci nogi z d... powyrywam :P To taka motywacja z mojej strony :) Buźka :)
Katte76
18 czerwca 2013, 13:23Takiej wielkiej nadwagi nie masz znowu:) I ja doskonale Cię rozumiem, czas tak szybko leci a my go ciągle przegapiamy. Daj sobie 2 miesiące i będziesz laska jak z obrazka :D
Katte76
18 czerwca 2013, 13:23Takiej wielkiej nadwagi nie masz znowu:) I ja doskonale Cię rozumiem, czas tak szybko leci a my go ciągle przegapiamy. Daj sobie 2 miesiące i będziesz laska jak z obrazka :D