czy weekendy na prawdę muszą tak prędko mijać?
dzisiejszy dzień w pracy wycieńczający. Że też musiałam sobie te poniedziałki tak masakrycznie ustawić? weszłam tutaj jeszcze dzisiaj, żeby się zmotywować do ćwiczeń. I dochodze do wniosku, że z samego czytania dupcia nie zmaleje. Tak więc zwlekę się lepiej z tej ( o boshe jakże wygodnej po ciężkim dniu) kanapy i zaliczę jeszcze te wygibasy, a poczytam jutro.
Dobranoc :*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
malamarta
14 sierpnia 2012, 09:01Jak po wygibasach? Miłego dnia!