Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i po weekendzie


ehh, że te weekendy tak szybko mijają.

jak dobrze, że do piątku jeszcze tylko 5 dni , haha :D a na piątkowy wieczór wstępne plany już są. "Fischerfest" ze znajomymi. Może być wesoło, może potańczyć będzie okazja :)

Na dzisiaj plany też były, mieliśmy się wybrać na ryby!:) Cieszyłam się na tą wyprawę jak dziecko, bo jeszcze nigdy nie miałam w ręku wędki ( chociaż mój luby twierdzi, że wędkę ma, tylko żyłki mu brakuje:D:D) Niestety do południa padało, potem pogoda też niepewna. Cóż , co się odwlecze to nie uciecze :)
Mimo zmiany planów popołudnie mieliśmy dość intensywne, pojechaliśmy do Worms, trochę drażni mnie ustawianie załatwień na niedzielę, ale przy okazji można coś ciekawego zobaczyć. No tragedii nie ma. Obiad dzisiaj na mieście. W tym temacie jeszcze mi się w glówce nie poprzestawiało. Muszę się trochę przeprogramować. Patrzyłam nawet w menu na sałaty... No ale powiedzcie same, sałata kosztuje tyle samo co stek z frytkami. No dobra, marne usprawiedliwienie. Po steku jeszcze lody. Lodziarnia była tak oblegana, że spodziewałam się cudów. Przeliczyłam się. Po prostu już kilka lodziarni szalenie podniosło poprzeczkę do tej pory.  Na szczęście po powrocie wskoczyłam znów na Orbusia. Także dzisiaj 2x60 min.
+10 min bańki. No ciekawa jestem, czy wykrzeszę z siebie zapał na ćwiczenia nóg, chciałabym.

Buźka dziewczyny, trzymam kciuki za kolejny tydzień na plus i u was i u mnie :*
  • Agenci

    Agenci

    2 sierpnia 2012, 21:49

    Tak po cichu ci powiem że moją faworytką jest 1 chyba na nią się zdecyduje :)

  • Agenci

    Agenci

    2 sierpnia 2012, 21:14

    foty wstawione można doradzać :)

  • Vogue1989

    Vogue1989

    1 sierpnia 2012, 21:12

    Rowniez zycze powodzenia i dziekuje:) ja mam banki ale nie umiem nimi masowac muszeisc na masaz az by ktos mi zrobil i bede w domu powtarzac:)

  • Yenna92

    Yenna92

    1 sierpnia 2012, 12:13

    a bańki dają efekty?

  • emilia157

    emilia157

    31 lipca 2012, 11:36

    ja też wziełabym steka i fryty:) nie lubie sałaty:) bleee

  • Halva

    Halva

    31 lipca 2012, 08:33

    kochana jak ja bym chciała znaleźć motywację do codziennych ćwiczeń...ale u mnie z tym ciężko. Pozdrawiam .

  • albondiga

    albondiga

    30 lipca 2012, 17:40

    przybliżcie temat tego masażu proszę.. może jakiś link? coś sama poszperam, ale chciałabym wiedziec jak wygląda w praktyce domowej

  • albondiga

    albondiga

    30 lipca 2012, 17:39

    Porównanie cen to faktycznie słabe usprawiedliwienie ;-) -> znam lepsze :)) - uważam i zawsze powtarzam, że zamawianie sałatek w knajpie mija się z celem, bo wg mnie tylko te domowe gwarantują dietetycznośc (jeśli z takim zamiarem są przygotowane oczywiście) a w knajpach te wszystkie ulepszające dodatki mogą wyjśc niewiele "chudziej" niż ten Twój stek z frytkami ;-)

  • ines85

    ines85

    30 lipca 2012, 17:35

    hej :) widzę, że jeździsz na orbiterku...jeśli mogę spytać jakie efekty u Ciebie i po jak długim okresie ćwiczeń,....?Pytam bo sama mam ten sprzęt w domu ale ostatnio jakoś porzuciłam go na rzecz marszu z kijkami :) Pozdrawiam

  • canepa

    canepa

    30 lipca 2012, 08:18

    też się masuje bańkami, na razie boli trochę ale tyłas mocno się wygładził. nigdy nie mogłam zrozumieć fanek orbitreka, dla mnie to najnudniejsze ćwiczenie na świecie, nie jestem w stanie wytrzymać dłużej niż 10 min ; P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.