Aż się boję tego weekendu.
Zawsze jakieś takie inne dni, niż zwykła codzienna rutyna powodują, że sięga się po niedietetyczne rzeczy. Mam nadzieję, że tym razem oprę się pokusie podjadania. Okazji raczej nie powinno być. W piątek od rana jadę z synkiem do szpitala na badania - w poniedziałek ma wycięcie trzeciego migdałka. Dotąd jestem w szoku, że trzeba go wyciąc gdyż mały właściwie nigdy nam nie chorował. Jednakże w jego przypadku przerośnięty migdał spowodował zebranie się wody w uszkach i dlatego od jakiegoś czasu słabo słyszał ( a my na początku myśleliśmy, że nam nie odpowiada na pytania czy wołanie bo jest po prostu taki roztrzepany) i dopiero wizyta u laryngologa i badania wszystko wyjaśniły. Tak więc na długi weekend nigdzie się nie wybieramy tylko leczymy.
U mnie pod względem diety super. W poniedziałek zamiast na rolki wybrałam się do klubu na PIŁKI I PILATES. Pomimo babo dni tak sobie na piłkach rozmasowałam brzuszek, że w ogóle mnie nie bolał. Wczoraj też byłam w klubie ale wczoraj to już dostałam taki wycisk na uda i brzuch, że dzisiaj bardzo bolą mnie mięśnie. Mam nadzieję, że w długi weekend znajdę czas na rolki.
MAM NADZIEJĘ ŻE WY TEŻ DIETKUJECIE I TO OSTRO.
BO LATO TUŻ TUŻ !!!
kwiatuszek170466
30 kwietnia 2008, 22:22Nie no w morze to tylko rekracyjnie wypływam.Lubię łowić z kutra super sie ciągnie dorsza z głębokości ponad 30 metrów na wędce.Życzę aby synek mało cierpiał po zabiegu i żeby już nie chorował.Pa!
malgoska1571
30 kwietnia 2008, 13:11Dobrze,ze w pore wytniecie ten migdał,bo nieraz bardzo sieje inne infekcje.Mój syn tez miał wycinany.Wszystko bedzie ok!
dgamm
30 kwietnia 2008, 12:39Właśnie jestem w trakcie pieczenie, jak narazie każde ciasto sie udaje, w końcu wprawiałam się 8 lat żeby w końcu wspaniały tort dla dzieci robić i sie w końcu udało!Pozdrawiam i miłego odpoczywania w wolnych dniach majowych zyczę.PA!!
endo
30 kwietnia 2008, 11:15no no - ćwiczysz, dietkujesz, efekty będą tuz tuz i to porażające. A ja dietkuję - jak narazie, ale kupuje towar na ciasta na komunię i juz się cieszę - jak sobie pokosztuję i posmakuję i poobjadam tymi pyszbościami. Nie wiem czy będe dietkować, napewno nie bo i po komuniii trezba zjeść to co zostanie. Ale wiesz juz i tak jestem zadowolona ze swego wyglądu i ciesze się tym na maxa. A ty wylecz synka i uważaj na siebie - nie przesil mięśni na ćwiczeniach.