Zważone - 89.3/171. Walczymy! :) Początkiem października idziemy na Wesele, pasowałoby zrzucić z piąteczkę, w końcu to prawie 6 tygodni, a na początku zawsze szybciej leci. Działamy !
Dzisiejsza szamka ;)
U mnie pogoda do bani. Skarb już na miejscu, aj jak tęsknie Pocieszam się tym, że minie moment i będzie ze mną znów. Ogarnęłam dziś swój pokój (do połowy ), toż to był istny armagedon. Jutro do pracy na popołudniu, wyśpię się, dzień zleci i już będzie bliżej końcówki września Obiadek do pracy zrobiony Dobrej końcówki iiiiikendu!
LastChance2016
27 sierpnia 2018, 19:57Bardzo ameptyczne menu, pomysł własny czy jakaś dieta?
donut.oponka
28 sierpnia 2018, 10:40Sama sobie komponuje jedzonko :D jem to co lubię, tylko w duzo mniejszych ilosciach
Muminek9003
27 sierpnia 2018, 17:08dasz radę! powodzenia ;)
donut.oponka
28 sierpnia 2018, 10:39Dzięki! <3
numer1233ppf
27 sierpnia 2018, 09:075kg to wcale nie tak dużo, dasz radę, bo jak nie ty, to kto? :)
donut.oponka
28 sierpnia 2018, 10:38O to, to koleżanko! :D Dobrze mówisz :)
yummy.banana
26 sierpnia 2018, 22:08Pewnie, że zleci! Do mnie nie może nadal dotrzeć, że nie będę mogła przytulić mojego przez przynajmniej 2 miesiące... :( A 5 kg powinno się udać, trzymam kciuki! :*
donut.oponka
26 sierpnia 2018, 22:54Znam ten ból :( Pracuje za granicą Twój partner czy daleko mieszkacie od siebie? Ja powinnam być teoretycznie przyzwyczajona do takiej sytuacji, bo już chwilę trwa, a z każdym wyjazdem przeżywam to coraz mocniej, ehh :( zwłaszcza teraz, gdy byliśmy ze sobą w czasie wakacji wyjątkowo ponad miesiąc, prawie cały czas razem...
yummy.banana
26 sierpnia 2018, 23:31Mieszkamy 400 km od siebie i tak już ponad rok funkcjonujemy. Za każdym razem płacze jak głupia za odjeżdżającym pociągiem i on też... My podobnie - 2 miesiące prawie bezustannie razem i teraz kolejne 2 rozłąki. Masakra :/, wiem co czujesz, ale szybko minie, musi :)
106days
26 sierpnia 2018, 20:325 kilo powinno sie udac ;) trzymam kciuki.
donut.oponka
26 sierpnia 2018, 22:51Walczymy :D