Jak to się dzieje, że jesteśmy zarzucane zdjęciami super zgrabnych i smukłych kobiet a potem koniecznie wzorujemy się na nich, żeby wyglądać tak samo?!
Przecież to nierealne! Dlaczego nie możemy cieszyć się swoim ciałem? Koniecznie musimy wyglądać jak Jessica Alba albo Jennifer Lopez ?! Co kto lubi. Do wyboru!
Każda z nas jest inna. Jedna wysoka, z długimi nogami, a inna wysoka, ale z wystającym brzuszkiem i co z tego ?!
Nie rozumiem tego myślenia i wiem, że my kobiety mamy nasrane w swoich głowach i chcemy być doskonałe. Co to właściwie znaczy ? Doskonałe, dla kogo ? Dla siebie ? Czyli, że stajemy przed lustrem i myślimy sobie - oo ..jestem naprawdę szczupła, mam ładny brzuch i smukłe nogi , ale............ale ale ale i tak coś będzie nie tak. Jestem o tym przekonana. Bo nos, bo włosy nie takie, bo można by jeszcze zrzucić, bo ktoś tam wygląda lepiej.
Jaaaaaaaaaaaa .... część z nas ma swoich facetów, którzy pokochali nas takimi jakie jesteśmy. I kochają się z nami i z takim ciałem jakie mamy, nie mają problemu z naszymi pośladkami, brzuchami i udami.
Pokochajmy się takimi jakie jesteśmy a potem w zgodzie ze swoim ciałem zmieniajmy je małymi kroczkami, wsłuchując się w swoje ciało, a nie oglądając zdjęcia "zrobionych" dziewczyn.
Musiałam to napisać.
graceyy
2 czerwca 2013, 21:40myślę tak samo jak ty, to niesprawiedliwe, ze zawsze musimy byc idealne ;c
monka252
2 czerwca 2013, 11:43Dokładnie! Bo my baby ciągle sobie jakieś wynajdujemy minusy w naszych figurach, porównujemy! Ja np od kiedy schudłam coraz bardziej się dołuję, że jest źle! A wiem, że nie jest już aż tak tragicznie. Nie mam nadwagi, więc o co chodzi?! No właśnie. W naszych głowach wciąż jest coś nie tak, ciągle dalej sobie wkręcamy, że jesteśmy te grube...nieatrakcyjne. Musimy przestać się za bardzo zamęczać zdjęciami "ideałów" i zacząć dostrzegać pozytywnym okiem nasze ciałka! Bo jeżeli my nie zaakceptujemy siebie, to kto niby ma to zrobić? Powodzenia tam i miłego dnia!