Tak sobie dzis na lunch w pracy wpitalalam schabowego, a wszyscy wkolo salatki i pomyslalam, czy ja jestem jakas dziwna? Czy ja zwariowalam? Kazdy sie zawsze dziwnie patrzy, wacha z zazdroscia, ze ja wcinam takie pysznosci.
A wszystko dlatego, ze nastala mania odchudzania w pracy. A juz jak sie odchudzaja to oczywiscie wpitalaja kilo zielonych lisci na obiad. Ja to bym chyba umarla jakbym tak miala jesc. Ci, co sie z kolei nie odchudzaja to juz nie wspomne, bo w najlepszym wypadku u nich na obiad to kanapka albo kupna zupa.
U mnie dzis wpadl typowy polski schabowy- a nawet 2! - tak, typowy: smazony (co prawda na oleju kokosowym, ale tylko dlatego, ze skonczylo mi sie maslo klarowane i smalec, bo spokojnie smazylabym na smalcu), taki obtoczony w jajku i bulce tartej! Nie, nie zadnej pelnoziarnistej, normalnej bulce tartej z polskiego sklepu! Do tego salata ze smietana. Tak, ze smietana. Nie, nie z jogurtem, ale ze smietana 12%. Ziemniakow nie bylo z czystego lenistwa. Nie chce mi sie ich obierac i gotowac. Poza tym wole zezrec 2 kotlety w zamian i nawalic duzo surowki ze smietana niz jesc ziemniaki.
Dodam, ze na schabowe mam ostatnio faze. W tym miesiacu schabowy goscil u mnie conajmniej 2 dni w tygodniu.
I chudne. Bo na schabowych da sie schudnac. Ba, uwazam te schabowe za bardzo zdrowy i sycacy obiad! Wszystko zalezy od bilansu, a do tego taki kotlet ma dobre makro i dobija mi pieknie bialko.
Ci, co wpitalaja same salatki na obiad: myslicie, ze oni chudna? Tak patrzac na nich, to chyba slabo im to idzie. Domyslam sie, ze w domu po pracy na glodniaka juz to tak pieknie nie wyglada...
Tak tylko chcialam zwrocic uwage, na to ze nie wszystko zloto co sie swieci, a nie wszystko g*** co sie marze na brazowo (ale dowalilam).
serce.justyna
12 lipca 2019, 13:40Kotlet schabowy na diecie nieźle :)
Domdom89
12 lipca 2019, 15:06No wlasnie to nie jest dieta, tylko raczej kontrola tego co jem ;D
serce.justyna
19 lipca 2019, 10:19aha :)
Naturalna! (Redaktor)
12 lipca 2019, 09:13Haha, gdyby Twoi koledzy widzieli rozmiary moich sałatek, które robiłam na OMAD, to by siè przerazili. A ja chudnę i chudnę ;) :)
Domdom89
12 lipca 2019, 15:08No ja Ci powiem ,ze tez jak na obiad do tego schabowego dowale sobie surowke, to mi talerza brakuje ;D;D
Laurka1980
12 lipca 2019, 07:54U mnie różnie, sałatki są jedzone, ale i pizza też :)
Domdom89
12 lipca 2019, 15:08Zeby nie bylo, salatki tez jem, ale zdecydowanie u mnie miecho na obiad musi byc ;P
kkasikk
12 lipca 2019, 07:21No u mnie tez jedzą sałatki i niektóre nawet są chude... Co z tego jak po schodach wejście na 2 piętro dla nich to katorga, bolą je plecy w wieku 35-40 lat, łażą po lekarzach.. SERIO? mam nadwagę podobno 8 kilo. Uwielbiam schabowe, steki itd (smażone na tłuszczu, ale nie ociekające), jem domowe tłuste lasange, ale tez sporo warzyw. I co? w ostatni weekend w sobotę przebiegłam 35 km, w niedzielę przejechałam 105km na rowerze. Ciekawe czy ty na tych chudych sałatkach te koleżanki zrobiły by to samo ;)?
Domdom89
12 lipca 2019, 15:11Fajny komentarz, dziekuje! Zwrocilas uwage na kolejna rzecz wlasnie!
MARCELAAAA
11 lipca 2019, 21:08Chyba nie tylko u Ciebie w pracy tak jest .Jak idę na stołówkę same pudełka na stołach a żarcie w bufecie zajebiste .Sama mam wrażenie że jak jem kotleta z frytkami to wszyscy mi się przyglądają i zachodzą w głowę plotkując że to na pewno mój jedyny posiłek skoro taki obiad jem a coraz bardziej chudsza jestem .Jestem zawziętym wrogiem diet cud i malina .Chudnę na tym co kocham bez wyrzeczeń /Supr żarcie plus drink dla relaksu :)
Domdom89
12 lipca 2019, 15:12Strasznie chcialabym miec stolowke w pracy, bo nie musialabym nosic tych pudel, a mysle ze na pewno bym znalazla dla siebie jakis porzadny posilek!
aniloratka
11 lipca 2019, 17:06a wez, nie znosze salatek, zielenina mnie mierzi. ale np lubie sobie zrobic koktajl ze szpinaka :D no i surowki lubie :D
Domdom89
12 lipca 2019, 15:15Haha, ja lubie salatki, ale wlasnie takie bardziej w formie surowek. Wlasnie szukalam jakis nowych pomyslow na salatki, bo jestem dosc wybredna ;P;p
aniloratka
12 lipca 2019, 15:20ja salatki spozywam w formie zup :D
Domdom89
12 lipca 2019, 15:24Tez moze byc tylko, ze ja przy zupach to zaraz glodna ;/
Maratha
11 lipca 2019, 16:37No i mi narobilas ochoty na schaboszczaka... pork chops chyba mam, bulke tarta mam na pewno, bede pichcic w przyszlym tygodniu, bo dobre schabowe nie jest zle :P ja salatki w pracyto akurat lubie, zwlaszcza jak cieplo na dworze, ale moje salatki potrafia miec po 600-800kcal bo jak sie doda majonez (prawdziwy, a nie jakies light wynalazki), tunczyka z oleju (bo z wody smakuje jak rozrzedzona kupa) i dowali sera tartego to raczej niskokalorycznie nie jest :P
Domdom89
11 lipca 2019, 16:48No takie salatki to ja tez lubie, ale chodzilo mi bardziej o to, ze Ci ludzie nawcinaja sie kilo salaty, chodza glodni, a potem sie dziwia ze w domu nie wytrzymali i sie najedli frytek lub chinszczyzny...
martiniss!
11 lipca 2019, 16:25Chudnąć da się i na chipsach i czekoladkach. Czy schabowy to zdrowy obiad. Tu akurat bym polemizowała. Smażenina (nie ważne na jakim oleju) nigdy nie jest najlepszym wyjściem. Ale czy to sycący i wartościowy posiłek? Jak najbardziej. A ci od sałatek niech wcinają chociaż w pracy. Bo u większości kuleje ilość warzyw w diecie ;) Najbardziej mnie bawi gdy ktoś pisze o plasterkach pomidora... tak jakby zjedzenie całego graniczyło z jakąś ekstrawagancją :D Taaa jeszcze liczmy i wazmy każdy plasterek pomidora uuuuuu straszne aż 5 kalorii ma jeden :O strach się bać :D
Domdom89
11 lipca 2019, 17:01Wlansie o tym mowie, zeby nie popadac w paranoje. ze smazenie jest niezdrowe. Idac w tym kieunku gotowanie warzyw jest niezdrowe, bo pozbawiamy wtedy warzywa wielu wartosci odzywczych. Idac dalej obierania jablka jest niezdrowe, bo pozbywamy sie zdrowej skorki ;P itd, itd Czy to oznacza, ze mamy jesc tylko surowe warzywa i gotowane mieso, bo tak jest zdrowiej? albo jeszcze lepiej surowe mieso- w koncu krwisty stek ma najwiecej zelaza;P wiesz o czym mowie? ;) a czy wogole w dzisiejszych czasach cos jest zdrowe? ;D;D