Gaude Mater Polonia, w koncu piatek!!!
Mialam dosc dobry tydzien.
Treningi mialam dobre i dzis czuje taka pompe na calym ciele. Uwielbiam to uczucie :)
Swoja droga stwierdzam, ze jestem mega cieniasem w przysiadach. Przenioslam sie na maszyne smitha i sztanga + 20kg dala mi tak w kosc, ze az mi sie ciemno przed oczami zrobilo haha ale schodze nisko tyle dobrze ;P
Bulgarian split squat zrobilam na najwyzszym boxie i tak mnie palilo hoho
MC robie na bardziej wyprostowanych nogach i schodze nisko wiec tez poczulam
Dietowo, przegielam tylko we wtorek ale szczerze to bylo niechcacy zjadlam troche orzeszkow, a nie myslalam ze maja az tyle kalorii. No trudno, zawsze jestem minimalnie pod jesli chodzi o kalorie weic mysle, ze w tygodniu sie wyrowna.
Nadal mam problem z bialkiem, zawsze za duzo. Co prawda wg ksiazki jak tne tluszcz to mozge zwiekszyc bialko poza tym trenuje silowo, ale kurde boje sie ze przegne z bialkiem. Moze za bardzo panikuje pn: 86g, wt 132, sr 78, czw 90. W sumie srednia mi wychodzi 96 g czyli 1.3 na kg ciala. Niewiem, niewiem jak ktos poradzi to chetnie wyslucham :)
Musze chyba zmniejszyc bialko w czasie obiadow, bo na kolacje jak nie zjem bialka to jestem glodna, a na snaka mam zawsze salatke albo fat bomby wiec luz.
Z drugiej strony, moze moj organizm potrzebuje wiec protein jezeli domaga sie go juz na kolacje?
Musze znalezc zloty srodek miedzy ksiazkowym makro, a tym co krzyczy moj organizm :) Ciezka sprawa
Pozdrawiam wszystkich keto zapalencow, ktorych ostatnio duzo tu znalazlam :) Lubie czytac wasze pamietniki :) Fajnie, ze nie jestem sama :)
patkak
27 stycznia 2018, 19:40Podziwiam, że masz ochotę i motywację do takiego dokładnego liczenia wszystkich kalorii. Jestem zbyt leniwa na to :)
Domdom89
29 stycznia 2018, 12:50Nie mam ochoty ale mus to mus haha
aniloratka
27 stycznia 2018, 18:32ja w zeszlym tyg bialko tak srednio 100-150 g :DDDD i jestem zadowolona, nast tydzien bedzie troche mniej bo inna przepisy wybralam. ale mialam tez ciezki tydzien bo okres i zdazylo mi sie podjesc cos niedozwolonego. nie mniej jednak waga byla ok, tzn nie zmienila sie a to na @ jest dla mnie sukces. jak probuje robic squats nizej niz z trenerem to nawet 40kg czuje :D
Domdom89
29 stycznia 2018, 12:50Wow to duzo bialka. no przysiady to odrazu czyc
Barbie_girl
26 stycznia 2018, 20:02w tym Ci nie pomge niestety bo ja nie licze bialek tluszczy itd poprostu mi sie nie chce ;D mam jednak nadzieje ze znajdziesz swoj zloty srodek z tym ile go jesc aby bylo dobrze :**
Domdom89
29 stycznia 2018, 12:49dzieki xxxx
Naturalna! (Redaktor)
26 stycznia 2018, 15:12to teraz ja się wtrącę: jeśli byłaś na ketozie przez 30 dni lub dłużej, to ciało się do tego sposobu wykorzystywania energii przyzwyczaiło na tyle, że nawet jak sobie raz na jakiś czas z białkiem zaszalejesz to Cię nie wybije z ketozy. nie słuchaj się żadnych guru tylko własnego ciała. nie przesadzaj z białkami kazdego dnia, ale jak masz chęć to jedz. poza tym robisz czasami carb up? czy non stop lecisz na low carb? OD JAKIEGO CZASU?
Domdom89
26 stycznia 2018, 15:28No wlasnie tak mysle, bo wieczorem jem zwykle to na co mam ochote ( w ramach keto oczywiscie) i zwykle wlasnie po treningu chce mi sie bialka wiec to chyba sam organizm sie domaga. Nie robie carb up, narazie nic nie kombinuje, potem moze cos bede wrzucac jak przeczytam ksiazke dawida Dobropolskiego i cos madrego wywnioskuje, bo sama nie chce robic zadnych kombinacji alpejskich. Chce tez troche wpasc w rutyne poki co. Zaczelam od lisopada ale w grudniu wypadlam z keto na 2 tyg (to bylo dopiero ladowanie weglami ;P) teraz od stycznia jest znow keto
Anika2101
26 stycznia 2018, 12:59Ja nie poradzę co książka to inna opina Np Berg zaleca od 100g do 300g białka ciagu dnia, więc padłam jak to zobaczyłam. Kwaśniewski na początku zaleca zwiększyć białko do 100 g a później schodzić do 1g x 1 kg masy należnej to jest waga która jest naszą wagą prawidłową. W moim przpadku 64 kg więc powinnam jeść 64g białka jednak często jem więcej. Chyba każdy musi znaleźć swój złoty środek x
Domdom89
26 stycznia 2018, 13:28No wlasnie tak mysle, ze to nie to, ze pcham w siebie to bialko ja poprostu mam na nie chec, wiec moze organizm sam sobie ustala. W koncu srednia tygodniowa nie wychodzi mi az tak zle. Przedzial 1-1.5 na kg sie zgadza. Wlasnie tez zglupialam z tymi przedzialami wszedzie co innego
Maratha
26 stycznia 2018, 12:27Mnie na keto kalkulatorze wyszlo ze jak cwicze to powinnam miec bialko w okolicach 95g wiec wydaje mi sie ze powinno byc ok u Ciebie. Jedz wiecej ryb - tunczyk z puszki w oleju, losos, makrela - one maja wzglednei niskie bialko a sa dosc tluste. No i ja tez biorepod uwage raczej srednia tygodniowa niz dzienne spozycie i poki co efekty sa niezle :)
Domdom89
26 stycznia 2018, 12:47super dzieki za komentarz :) Dobrze wiedziec... Staram sie, ale powiem szczerze, ze makrela bez chleba wchodzi mi cienko ;P U mnie kolacja to zwykle bekon, ser, jajka. Na obiad z kolei nie bardzo lubie jesc ryby bo obiad jem odgrzewany z mikrofali w pracy, a wiadomo jak odgrzewana ryba smakuje ;/// no ale mus to mus ;P
Maratha
26 stycznia 2018, 13:00Losos z fasolka szparagowa, albo szparagami na kolacje. Albo z brukselka zapiekana w parmezanie. Ryba zawijana w bekon z jakims warzywem. A do pracy salatka z tunczykiem i majonezem - bez podgrzewania wiec tak nie smierdzi ryba. Abo salatka z jakimis szprotkami czy makrela z puszki w oleju. Kalorycznie mozna to rozplanowac podobnie a i czasu duzo wiecej nie zajmuje bo rybe sie robi szybko. Ja wrzucam do piekarnika z maslem na wierzchu i w 20 minut gotowe, samo sie robi.
Naturalna! (Redaktor)
26 stycznia 2018, 15:03z makreli możesz zrobić sobie pastę + jajka i pożreć na jakiś keto krakersach. przecież to taaakie proste ;))))
Naturalna! (Redaktor)
26 stycznia 2018, 15:04krakersy szpinakowe (keto, paleo) tu: /index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/w_id/8850196
Naturalna! (Redaktor)
26 stycznia 2018, 15:05i krakersy jarmużowe tu: /index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/w_id/8857453
Domdom89
26 stycznia 2018, 15:30Wiem, ze sa rozne przepisy na zastapienie pieczywa, ale nie ma to jak biala bula z makrela haha