Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 24 kuchenne rewolucje


Ennedzis troche o gotowaniu.

Do 22 roku zycia praktycznie nie gotowalam. Mieszkalam w polsce z dziadkami przez studia i nie dalo sie wejsc do kuchni. Jak to u babci. Potem przeprowadzilam sie do Szkocji do rodzicow i gotowalam raz na ruski rok bo to albo mama gotowala albo jadlam w pracy. Potem przeprowadzilam sie do chlopaka do Londynu i gotowalam czesciej choc nie zawsze. Gotowalam zawsze raczej zdrowo.

Kuchenna rewolucja zaczela sie w styczniu 2016. Zaczelam gotowac codziennie. I niech nikt mi nie mowi, ze nie ma czasu. Jak sie chce to sie da. Koncze prace o 17 potem lece na silke. Czesto do domu wracam o 19 i ide do garow zamiast przed telewizor. Wlaczam skajpa gadam z familia i pichce. Na poczatku bylo mi ciezko gotowanie codziennie...serio... ale po czasie przywyklam i umiem sie tak zorganizowac, ze gotowanie zajmuje mi gora godzinke. I to moje 3 posilki do pracy plus obiad dla kristofa.

Na prawde kwestia organizacji. Czasem praktycznie obiad gotuje sie sam. Rzuce przyprawy do kirczaka i piekarnik robi swoje.

Dzis poszalalam zrobilam ciacho. Dietetyczne fasolowe brownie. Polecam jest poprlstu pyszne. Bez maki bez cukru. Wrzucam przepis jakby ktos chcial. Dzis mi sie ciut przkleilo do folii ale mimo to i tak wyglada pysznie. 

Ponadto kupilam sobie gorzka czekolade 85% zjadlam kawalek i mi sie odechcialo jesc haha. Kristof tez mi nakupowal owocow. Figi i inne owoce ktorych nazw bie znam haha i niewiem jak to sie je:p ale bede kminic.

Buziaczki i idzcie do garow!!

  • Nijka

    Nijka

    19 sierpnia 2016, 15:32

    Ja uwielbiam gotować. Tak naprawdę uwielbiam zajmować się domem i rodziną i nie mam parcia na karierę zawodową. W tych czasach to raczej ze mną coś nie tak, że kocham rolę kury domowej. Ale moja droga nie poddawaj się i gotuj to naprawdę super sprawa, a z drugą połówką jak coś razem robicie to już zupełnie super. Ja wtedy jestem szefem. Polecam. Polecam.

    • Domdom89

      Domdom89

      19 sierpnia 2016, 15:53

      Zawsze chcialam z moim cos ugotowac, ale jak on jest w kuchni to mnie wygania i mowi, ze sie pcham haha

    • Nijka

      Nijka

      19 sierpnia 2016, 16:28

      Nie poddawaj się. Fajnie się tak razem gotuje, choć mój do tego przekonał się dopiero na urlopie po 6 latach małżeństwa;) Więc wszystko przed tobą

    • Domdom89

      Domdom89

      19 sierpnia 2016, 17:14

      haha dzieki sprobuje nas zamknac razem w kuchni ;P tylko, zeby okne nie uciekl :) pozdrowka

  • angelisia69

    angelisia69

    19 sierpnia 2016, 13:15

    da sie i bedac singlem i majac rodzine tylko glupie wymowki sie znajda zawsze dla leni.Nie trzeba byc master-chefem,wszystko przychodzi z czasem metoda prob i bledow ;-)

    • Domdom89

      Domdom89

      19 sierpnia 2016, 15:53

      dokladnie

  • jamida

    jamida

    18 sierpnia 2016, 22:56

    TeZ sie ogarniam z gotowaniem od niedawna

    • Domdom89

      Domdom89

      18 sierpnia 2016, 23:23

      Grunt to przyzwyczajenie

  • Marta.marta.marta

    Marta.marta.marta

    18 sierpnia 2016, 22:36

    Oczywiście że każdego dnia znajdzie się czas na gotowanie:) ja właśnie niedawno skończyłam robić sałatkę, będzie do pracy- coś innego niż monotonne kanapki:) już od jakiś dwóch miesięcy gotuje i nosze ze sobą posiłki:)

    • Domdom89

      Domdom89

      18 sierpnia 2016, 23:23

      Super:) podrzuc jakies przepisy

    • Marta.marta.marta

      Marta.marta.marta

      19 sierpnia 2016, 08:50

      Dzisiaj sałatka z ryżu, kurczaka, czwonej papryki i kukurydzy:) mojemu Chłopu dorzuciłam do tego żółtego sera i łyżkę majonezu i jest zadowolony:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.