Hejka!!!
Ostatnie dni w rodzinnym mieście mijają mi w kosmicznym tempie oraz są bardzo wyczerpujące i bogate w wydarzenia. W tym tygodniu miałam i nadal mam mnóstwo spotkań, pożegnań ze znajomymi, którzy wyjeżdżają też do innych miast, dodatkowo jakieś święta i okazje i tym sposobem ciągle na nogach oraz ciągle jakieś %, słodycze, jedzenie, masakra !!! Będąc ostatnio na fitnessie usłyszałam od znajomej osoby, że niedługo zniknę a ja na to gdzie tam będę chodzić na zajęcia tylko, że troszkę rzadziej... Na co otrzymałam odpowiedź a ja nie o tym ja mówię o figurze, coraz mniej Cie ha ha ha nie no co Wy po prostu ostatnio miałam fazę bez cukru i słodyczy a oprócz tego zdrowa zywnośc i ćwiczenia jeszcze w domu, cieszę się, że jest ze mną tak jak jest... Mam nadzieję, że przez studenckie życie nie utyję :O Byłaby to najgorsza rzecz jaką mogłabym sobie zafundować :O Teraz czas na wyciąganie walizek, pranie, prasowanie, układanie i jazdaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :))
A WIECZOREM OCZYWIŚCIE PRAGNĘ ZDĄŻYĆ JESZCZE NA ZUMBĘ <3
joasia1617
29 września 2015, 08:59Powodzenia! :D
Hiroki
26 września 2015, 08:07Hahahahha, świetna rozmowa! :D Powodzenia na studiach!
ewela22.ewelina
25 września 2015, 23:22no to powodzonka:)
Ankrzys
25 września 2015, 19:50Udanego startu w nowy etap życia!
dola123
25 września 2015, 22:48Dzięki :*
am1980
25 września 2015, 17:41Powodzenia na nowej drodze życia:-)
dola123
25 września 2015, 22:52Mam nadzieję, że będzie udana ta nowa przygoda życiowa :)
Peanut_Butter
25 września 2015, 16:26O rany, szacun :P Od razu mi się przypomniało, jak rok temu ja się pakowałam :) Powodzenia, szalej przed początkiem zajęć! :D