Witajcie :)
Ostatnie dwa dni były średnie pod względem posiłków, troszkę nieregularnie, za dużo pieczywka i tosty.... Ale dziś znów mam czas, więc poranek rozpoczęłam od smoothie borówkowo-nektarynkowego - mmmm genialny :)) Wczorajsza zumba była genialna, kondycja wraca do łask. Dowiedziałam się, że otrzymam tytuł i będę w gablocie zasłużonych absolwentów w mojej dawnej szkole :O Cieszę się ogromnie z takiego wyróżnienia. Dziś zostałam zaproszona na ciacho oraz bicie rekordu w Zumbie. Chętnie skorzystam z takiego święta... Rozpoczęłam też czytać moją rosyjską książkę, świetna pozycja, czyta się jednym tchem, od razu przed oczami mam mnóstwo wspomnień i osób :)) Poniedziałek będzie dość ambitny bo mam kilka cukierniczych zamówień, ale uwielbiam taką aktywność w kuchni <3 Waga spada, ale przestaje tak na nią patrzeć, bo coś czuję, że to woda jedynie. Zmykam się ogarniać, bo wstałam dziś bardzooooooooo późno, a czasu do wyjścia coraz mniej. Udanego weekendu kobietki :*
pozytywna16
25 maja 2015, 11:24z tym wyróżnieniem to naprawdę świetna sprawa, gratuluję ;):*
paula15011
24 maja 2015, 12:34O taki tytuł to fajna sprawa :) Gratuluję!! :)
fokaloka
24 maja 2015, 11:52Smoothie dobra rzecz :)
weganska_zlosnica
23 maja 2015, 23:01smoothie najlepsze na poczatek dnia <3
dola123
24 maja 2015, 11:39o tak <3