Witajcie kruszynki ;)
Dziś późna pobudka, dzień dla siebie, buszowanie po sieci i pełne zmotywowanie. Przymierzyłam swój biały strój kąpielowy i stwierdziłam wraz z familią, że czas popracować nad boczkami. Tak jak z przodu nie jest najgorzej to z tyłu wszyscy nazwali mnie bułeczką ;D ;< Koniec z jedzeniem kiedy wszyscy jedzą !!! Jem wtedy kiedy jestem głodna. Koniecznie muszę zaopatrzyć swój talerz w więcej warzyw. Jeżeli chodzi o ćwiczenia to dziś układa sobie jakiś program i będę wytrwale z nim dążyć. Jeżeli troszkę będzie z moją formą lepiej to ruszam na basenik ;D Poza tym w środę był chaet day i nie mam ochoty na wszystkie zakazane rzeczy, a będąc w czwartek na urodzinach ledwo wcisnęłam kawałek tortu urodzinowego xD Moje próby zmieniły się na inny dzień także nie zawalę domowych treningów. Po szkole obiad, zadania, a później mimo wszystko ćwiczenia!!! wieczorami różnie to bywa także nie ma to tamto.
Przejrzałam na oczy, wiem co chce osiągnąć i wiem jak wyglądałam w lipcu. Marzę też o zrzuceniu siódemki na wadze. Wszystko w swoim czasie. Teraz idę kończyć obiad warzywa z patelni, ogórki ze słoika z piersią z kurczaka ;p Potem ogarniecie pokoju, ew. lekcji i jedziemy z koksem wypalania tłuszczu ;D Następnie powtórka XXL i kręcenie hula-hop ;** Buźka
Od kilku dni nie odczuwam za bardzo głodu ; ) Supcio !!!
UWIERZCIE MI ZDJĘCIE z wcześniejszego wpisu W SUKIENCE, A BEZ TO DWA RÓŻNE OBLICZA ;O ;(
Dziś późna pobudka, dzień dla siebie, buszowanie po sieci i pełne zmotywowanie. Przymierzyłam swój biały strój kąpielowy i stwierdziłam wraz z familią, że czas popracować nad boczkami. Tak jak z przodu nie jest najgorzej to z tyłu wszyscy nazwali mnie bułeczką ;D ;< Koniec z jedzeniem kiedy wszyscy jedzą !!! Jem wtedy kiedy jestem głodna. Koniecznie muszę zaopatrzyć swój talerz w więcej warzyw. Jeżeli chodzi o ćwiczenia to dziś układa sobie jakiś program i będę wytrwale z nim dążyć. Jeżeli troszkę będzie z moją formą lepiej to ruszam na basenik ;D Poza tym w środę był chaet day i nie mam ochoty na wszystkie zakazane rzeczy, a będąc w czwartek na urodzinach ledwo wcisnęłam kawałek tortu urodzinowego xD Moje próby zmieniły się na inny dzień także nie zawalę domowych treningów. Po szkole obiad, zadania, a później mimo wszystko ćwiczenia!!! wieczorami różnie to bywa także nie ma to tamto.
Przejrzałam na oczy, wiem co chce osiągnąć i wiem jak wyglądałam w lipcu. Marzę też o zrzuceniu siódemki na wadze. Wszystko w swoim czasie. Teraz idę kończyć obiad warzywa z patelni, ogórki ze słoika z piersią z kurczaka ;p Potem ogarniecie pokoju, ew. lekcji i jedziemy z koksem wypalania tłuszczu ;D Następnie powtórka XXL i kręcenie hula-hop ;** Buźka
Od kilku dni nie odczuwam za bardzo głodu ; ) Supcio !!!
UWIERZCIE MI ZDJĘCIE z wcześniejszego wpisu W SUKIENCE, A BEZ TO DWA RÓŻNE OBLICZA ;O ;(
aleschudlas
24 października 2013, 18:27nie lubie tortu na szczęście :)
granolaa
20 października 2013, 12:19Zazdroszczę pełnej motywacji i trzymam kciuki za Twoją wymarzoną sylwetkę :)
Julia551
19 października 2013, 18:49I tak wglądasz cudownie!;)tak przypatrzyłam się dzisiaj swojemu tyłku i stwierdziłam,że to wielka rozlana pustynia^^ Trzymaj się♥
Ankrzys
19 października 2013, 17:50Masz super motywację! Pracuj dalej, a ja spróbuje Cię dogonić. I w efektach i w motywacji
Gosia1154
19 października 2013, 16:58Dasz radę ! Powodzenia !
vitalia92
19 października 2013, 15:53a u mnie odwrotnie ;d moja siostra powiedziala mi chyba w czwartek, ze z tylu wygladam jak anoreksja ;/ eh! i ze z brzuchem nic nie zrobie juz.. alez sie wscieklam! a ja jej udowodnie!