Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cos chyba nie tak
28 sierpnia 2009
chyba jest cos ze mna nie tak ale nie załąmuje sie.w poniedziałek i we wtorek trzyalam diete w srode pojadalm wicej gril wodka ciastka,ale znow w czwartek i dzis mniej,dzisij zjadlam bułkę sojową z serem i pomidorem w pracy a poxniej dopiero obiad o 18;00 dwa kotleciki z cukini i z 2 łyzki mierii,czyli bardzo mało i zawsze jak tak jadlam to było mniej na wadze a tu wchodze i 54,5kg(masakra tak duzo dawno nie było,nawet jak jadlam duzo wiecej to było mniej)i co to ma znaczyc,kiedys to bym sie zalamala i poszla najesc słodyczy ale sie opanowalam i pobiegalam z 5 min wicej nie dalam rady,zrobila 40 brzyszków,różne skłony i cwiczenia na brzuch.Nie rozumiem dlaczego to tak??????w sumie bardzo dużo piłam wody,herbaty wczoraj i dziś i zauważyłąm ze jakos mnie sikam..czyżby zatrzymanie wody w organiźmie?no nie wiem już.
Dziwnograj.
28 sierpnia 2009, 21:17Ja okresu na pewno nie dostane, bo nie mam go od 1,5 roku