Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po wekendzie


WITAM WAS DZIEWUSZKI

Dziś mam troszke lepszy humor.Po wekendzie ok.Z dietą tez nie najgorzej,w sobote troche pojadłam i piwko wypiłam,a w niedziele byłam u ''tesciowej'' ale miala pychota ciasto i obiad tez ale juz kolacji nie jadłam i troche pozniej wytanczylam bo nogi mnie bolały,wczoraj tez mało jadlam jakos tak nie mialam ochoty,jedyna słodka rzecza była bułka.ale tez pocwiczylam troche.a dzisiaj to az sie boje,dzien Matki.Bedzie gril i lody i wódeczka,poprostu masakra i to nawieczór,ale wczesniej pojezdze rowerem moze to duzo nie da,ale zawsze coś.A w ogole to jestem załamana prcą,szukam,chodze i nic,poprostu tragedia.Trzymajcie sie dziewuszki.
  • paulinka40

    paulinka40

    29 maja 2009, 11:32

    hey Zabcia?po pierwsze primo wygladasz bardzo ladnie:) ale fakt,ze trzeba popracowac nad brzuszkiem i boczkami troszke.ale ogolnie,caly efekt jest sliczny.po drugie primo,jestes po maturze teraz?czy juz rok po? moze sprobuj chociaz na staz sie gdzies zaciagnac?:> powodzonka w dietce:*

  • sunriseEv

    sunriseEv

    29 maja 2009, 11:17

    wyglądasz świetnie!! ja wiem, że Ty siebie nie widzisz w lustrze, że widzisz jakiegos potworka i baleroniki... dlatego zamiast tak sie męczyć popracuj nad głową i wiarą w siebie ;-)) będzie dobrze wtedy! masz świetne nogi!! boskie po prostu!! ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.